Po doniesieniach przedwczoraj Markuza i wczoraj Dzidka żona suszyła mi głowę aby tam pojechać. Ja w swoim doniesieniu z 31.08 napisałem że nie widzę szans do 12.09 (brak opadów i dopiero od jutra ma padać) W końcu dla świętego spokoju pojechałem. Wspólnie zdrowych grzybów po selekcji w domu 57 różnych gatunków borowików, 1 ceglastopory i maślak. W lesie około 30-40 procent było robaczywych. Dzidek masz rację to jeszcze nie jest czas na ten las bo jak jest wysyp to tam się zbiera ponad 100 na godzinę