Chyba się starzeję. Po 3 godzinach opuściłem las, chociaż nie miałem pełnego kosza🤣. Ale jak tłum ludzi zrobił się tak gęsty, że plaże w Chorwacji w sierpniu wydają się przy tym puste, to uznałem, że to już nie jest przyjemne🤣.
Krótko. 115
prawdziwków (80% usiatkowane), 7
kozaków czerwonych, kilka
zajączków (dla koloru (ogólnie niezbierane) oraz 3 (młode)
kanie (w sumie to mogłem zostawić, może doczekałyby się rozwinięcia do postaci kotletowej (chociaż przy tylu ludziach to marne szanse🤣🤣).
Grzyby bardzo zdrowe. Może 20-25% korzonków z robakami. Główki wszystkie ok.
Ludzi multum.