Wysyp nadal trwa i niech się nie kończy, przeszedłem 50% ostatniej trasy z zeszłego tygodnia i miałem problem z pojemnością kosza, jutro ciąg dalszy. Lasy bukowe z iglakami to oczywiście podstawa. Sporo ludzi w lesie. Trafiłem głównie na prawdziwki, ale było kilka maślaków żółtych oraz zajączków. Życzę wam pełnych koszy, pozdrawiam.