Cześć, po powrocie z wakacji, ciągnęło nas do lasu. Pojechaliśmy nie daleko, 6 km od naszego domu. Po ostatnich doniesieniach i prywatnym informacjach na dużo nie liczyliśmy, chcieliśmy sprawdzić miejscówki na
rydze. Niestety rydzy brak, ale spotkała nas miła niespodzianka, zamiast rydzy wysyp
maślaków. Na zdjęciu nasz zbiór, dwie osoby, 2 godz. 15 min. W większości zdrowe. Poza
maślakami jeszcze sporo
kani, ale w większości, zaschnięte i cztery pieczarki. W lesie bardzo sucho, ale jak trochę popada, to może być ciekawie. ZACZYNA SIĘ!
Pozdrawiamy!!!