mm — ok. 3 na godzinę
3 kurki w stałej miejscówce. Popadało, w lesie wilgotno. Może coś się zacznie.

mm — ok. 2 na godzinę
Kilkanaście minut spaceru i udało mi się znaleźć 2 sowy. Innych grzybów brak.

mm — ok. 6 na godzinę
Witam Zaczynają się pojawiać młode koźlarze :) Za kilka dni powinno być już więcej;)

mm — ok. 6 na godzinę
6 szt kanii dobre o to;) od tygodnia nie padało i na deszcz się nie zapowiada, ściółka już sucha

mm — ok. 0 na godzinę
Jeden muchomor, został oczywiście w lesie. Jak będę miała wrogów to zacznę zbierać. Hihi żart 🙂

mm — ok. 20 na godzinę
Znalezisko dużej ilości pieczarek, w lesie sucho nic innego nie było.

mm — ok. 0 na godzinę
Brak grzybów.

mm — ok. 42 na godzinę
W sumie grzybobranie trwało 10 minut, na polanie zauważyłem białe plamy, po podejściu okazało się, że to wysypała się pieczarka polna. Niestety innych grzybów brak.

mm — ok. 0 na godzinę
Dzisiejszy popołudniowy spacer w lesie. Udało zebrać się sporo maślaków, kurki, 2 prawdziwki oraz cztery kanie.

mm — ok. 28 na godzinę
Wieczorny spacer, las mieszany, generalnie sucho, obeszliśmy spory kawałek, a grzyby które udało się znaleźć rosły praktycznie w jednym miejscu, same suchogrzybki złotopore czyli u nas potocznie zajączki.

mm — ok. 40 na godzinę
Dziś polowanie na kanie, lokalna miejscówka nie zawiodła. Zabrana tylko część, zamieniona na pyszne kotlety :)

mm — ok. 3 na godzinę
Czasznice olbrzymie, wysyp

mm — ok. 14 na godzinę
Szybki wypad po nocce w moje miejsce na kanie. W ostatni piątek nic nie było. Dzisiaj pół godzinki spaceru i 14 sztuk. Od małych, po spore sztuki. Wszystkie bez lokatorów.

mm — ok. 16 na godzinę
Sucho już jak wiór, ale pojawiły się maślaki. Sporo małych w nielicznych grupach

mm — ok. 10 na godzinę
W lesie pojawia się coraz więcej grzybów, maślaki zwyczajne, koźlarze babka, podgrzybki złotopore, kurki, płachetki zwyczajne. Za kilka dni powinno być zdecydowanie lepiej 😉

mm — ok. 11 na godzinę
Dzisiaj powtórka z przed 2 dni ten sam las. Przez około godzinkę zebrałem 11 sów. Brak innych grzybów.

mm — ok. 22 na godzinę
Poszedłem na tę samą strzeszyńską polankę, na której zebrałem wczoraj 42 pieczarki polne i zostawiłem trochę małych. Dzisiaj dozbierałem kolejne 22 sztuki. Po drodze na Arenie gromadka pieczarek karbolowych (nie zbierałem, bo trujące). Ciekawe, czy ktoś je do jutra zbierze. Raczej nie będzie miał smacznej uczty.

mm — ok. 15 na godzinę
Spacer z psem w lasku miejskim. Znalazłam tylko kanie.

mm — ok. 50 na godzinę
Maślaki i sowy. Kozia broda ale wyschnięta. Sucho. Strasznie sucho.

mm — ok. 0 na godzinę
Sprawdzone miejsca na prawdziwki i kozaki. Trzeba czekac.

mm — ok. 40 na godzinę
Maślaczki przy drodze wyjście z pieskiem

mm — ok. 30 na godzinę
Głównie borowik siatkowany, kilkadziesiąt ceglastoporych, pojedyncze kanie, kurki, i podgrzybki grabowe. W życiu takiego wysypu borowików nie widziałem.

mm — ok. 20 na godzinę
Same borowiki Piękne pozwoli i wysyp będzie

mm — ok. 35 na godzinę
piękne młode koźlarze czerwone, topolowe i 1 babka, łącznie 63 szt :)

mm — ok. 4 na godzinę
Trochę wycięła mi konkurencja pieczarki polne, zebrałem 4 sztuki pod krzakami. Na łące dookoła Areny już były dzisiaj wyzbierane pieczarki karbolowe, tak jak się spodziewałem. Może mają jakieś alternatywne zastosowanie? Ostatni opad deszczu na stacji pomiarowej Poznań-Ławica był w nocy z 22 na 23 sierpnia (5,6 mm) i w związku z tym wysyp powoli dobiega końca. Z tego co widzę dominowały w okolicy pieczarki i czubajki kanie, co nie jest zaskoczeniem.

mm — ok. 9 na godzinę
Las mieszany, 1 kania 2 pieczarki i kilka maślaczków. W lesie sucho.

mm — ok. 30 na godzinę
Szybki wieczorny spacerek z dzieckiem po 19 stej i w pół godziny Kanie i maślaki. Kanie juz suche, dużo zostało, nie rosną nowe, maślaki też trochę suche, ale w miarę młode, kolejnych prędko nie będzie jeśli nie popada... Pozdrawiam

mm — ok. 1 na godzinę
W lesie strasznie sucho, grzybów brak. Trzy maślaki w 2 godziny.

mm — ok. 0 na godzinę
Mosina, Groby. Odwiedziliśmy nasze miejscówki na kurki i maślaki po doniesieniach, że maślaki ruszyły we Wiórku. W lesie sucho, grzybów brak.

mm — ok. 100 na godzinę
Dzisiejszy wypad z żoną do lasu i od razu pełne kosze. Przewaga _gąsek.

mm — ok. 0 na godzinę
Sucho strasznie, zachęcona wpisem pojechałam szukać prawdziwków, ale nie trafiłam na żadnego: (

mm — ok. 40 na godzinę
Wypad na maślaki i są! Trochę trzeba było pochodzić i w końcu znalazło się miejsce gdzie rosły kępami, dużo już starych zarobaczonych, ale coś do koszyczka też wpadło!

mm — ok. 0 na godzinę
Susza, brak grzybów

mm — ok. 12 na godzinę
12 prawych w jednym gniazdku 🙂 przy drodze, bardzo mało widoczne, większość z lokatorami....

mm — ok. 50 na godzinę
Dziś znów krótki wypad, tym razem w celu zaopatrzenia się w dodatki do niedzielnej jajecznicy - i znów się udało: 38 młodych, zdrowych, średniej wielkości maślaków a w bonusie 12 czubajek kani. Co ciekawe - oprócz nich nie rosło kompletnie nic! Ani jednego choćby muchomora czy purchawki. W lesie susza, a to, co znalazłem to chyba dlatego, że rosło tam, gdzie nikt nie szuka - czyli w pobliżu drogi, przy samym wejściu do lasu;) Tak że na godzinę chodzenia pierwsze 10 załatwiło sprawę - a potem już zero.

mm — ok. 15 na godzinę
Dwugodzinny wypad, znaleziony jeden borowik zaraz przy zaparkowanym aucie, oprócz tego około 30 podgrzybków zajączków. Sucho, nie ma nawet trujących, niejadalnych.

mm — ok. 3 na godzinę
W lesie sucho. Wynik to 6 Kań (sporo było starych), 2 Piaskowce i około 30 podeschniętych kurek. Oraz drugi raz z rzędu zrzut Jelenia. Tydzień temu znalazłem Daniela.

mm — ok. 100 na godzinę
Stała miejscówka, zagajniku świerkowy, wysyp maślaków, na pobliskiej lace wysyp kanii. W podbliskim lesie grzybów brak, kilka niejadalnych i 3 czarne łebki, ogólnie sucho.

mm — ok. 2 na godzinę
Kilka maślaków. Las pusty

mm — ok. 2 na godzinę
W lesie sucho musi po padać bo inaczej nici z grzybów 🥺

mm — ok. 3 na godzinę
Plaża. Już na sam koniec 3 kozaczki, zdrowiutkie. Jak nie popada to marno to widzę.

mm — ok. 80 na godzinę
Kolejny wypad z żoną na grzyby i znów sporo gąsek:-)

mm — ok. 50 na godzinę
Cześć, po powrocie z wakacji, ciągnęło nas do lasu. Pojechaliśmy nie daleko, 6 km od naszego domu. Po ostatnich doniesieniach i prywatnym informacjach na dużo nie liczyliśmy, chcieliśmy sprawdzić miejscówki na rydze. Niestety rydzy brak, ale spotkała nas miła niespodzianka, zamiast rydzy wysyp maślaków. Na zdjęciu nasz zbiór, dwie osoby, 2 godz. 15 min. W większości zdrowe. Poza maślakami jeszcze sporo kani, ale w większości, zaschnięte i cztery pieczarki. W lesie bardzo sucho, ale jak trochę popada, to może być ciekawie. ZACZYNA SIĘ! Pozdrawiamy!!!

mm — ok. 0 na godzinę
sucho, absolutnie nic, nawet muchomorów brak

mm — ok. 30 na godzinę
witam :) Dzisiaj koszyk rozmaitości, część grzybów zebranych pod topolami a część w "standardowym" lesie. Koźlarze Czerwone, topolowe, pomarańczowożółte, borowik szlachetny, kurki, podgrzybki brunatne, podgrzybki zajączki.

mm — ok. 3 na godzinę
Sucho, jedyne co udało się znaleźć to kilka sów na kolację. Oprócz tego nic, nawet gęsich pipków

mm — ok. 7 na godzinę
Około 100 maślaków w 3 osoby w niecałe 5 godzin w lesie między miejscowościami Trzaskowo i Potasze

mm — ok. 0 na godzinę
W tych rejonach zero grzybów

mm — ok. 30 na godzinę
Wypad dla sportu. Dobre tereny dla początkujących. Nie ttzeba oczu wytrzeszczać. Kania na kani.

mm — ok. 0 na godzinę
Zachęcona wpisem Sarmaty pognałam do Rudzicy robiąc niemal 100 km w jedną stronę. I nic. Pytałam miejscowych bywalców w lesie o grzyby, tylko się śmiali. Więc albo brak szczęścia albo kawał ze strony Sarmaty. Pozdrawiam grzybiarzy.

mm — ok. 13 na godzinę
Ładne młode grzybki w dwie godziny parę sztuk.

mm — ok. 13 na godzinę
13 podgrzybków. Sucho, trochę trujaków.

mm — ok. 5 na godzinę
Prawdziwek, parę kurek i dwie kanie.