lp100 - grzybobranie 3 wrz 2022, sobota

sezony 2022 0829-0904 SL dolnośląskie #175 (134 fot.) kujawsko-pomorskie #11 (7 fot.) lubelskie #8 (5 fot.) łódzkie #22 (16 fot.) lubuskie #30 (17 fot.) małopolskie #72 (51 fot.) mazowieckie #34 (14 fot.) opolskie #36 (28 fot.) podkarpackie #10 (5 fot.) podlaskie #4 (1 fot.) pomorskie #82 (58 fot.) świętokrzyskie #11 (5 fot.) śląskie #176 (128 fot.) warmińsko-mazurskie #10 (3 fot.) wielkopolskie #59 (41 fot.) zachodniopomorskie #16 (9 fot.) woj. nieokreślone #14 (9 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu
© fotografia została załączona przez informatora o grzybobraniu; z pytaniem o jej wykorzystanie poza ramami systemu monitorowania występowania grzybów grzyby.pl należy kontaktować się bezpośrednio z autorem fotografii a nie ze mną (kontaktu do autora zdjęcia zwykle nie posiadam)
Las mieszany, jodły, świerki, buki, brzozy, topole osiki, wierzby w różnych proporcjach i różnym wieku, też i młodniki, że grzyby na kolanach rwać trzeba było. W podszycie dużo mchu, borowin i trawy, miejscami w młodnikach świerkowych - igliwie. Grzyby wszelakiej maści, choć kolorowe borowiki i usiatki w odwrocie, a podgrzybków zero. W kolejności kurki, kozaki, prawdziwki, maślaki żółte i kolczaki.
Jako, że w piątek nie byłem usatysfakcjonowany z wieczornego wypadu, w sobotę, 5 rano budzik i do lasu. Możecie sobie wyobrazić, jak żona bardzo była szczęśliwa... Gorzkoborowiki żółtopore i ponure stare, masłoborowiki górskie robaczywe, tak, że po kilku pierwszych przestałem w ogóle się po nie schylać. Reszta usiatków, zostawionych w środę małych, trochę tylko podrosła, a niektóre, jak miały 2 cm, tak im zostało. Sporo prawdziwków, młodych i średnich, choć maluchów nowych nie widziałem. Tym razem najwięcej było kozaków szaro-brązowych, ale do kosza najwięcej trafiło czerwonych i pomarańczowożółtych, ze względu na lepszą "zdrowotność". Kosz dobiły kurki, w dużych ilościach, głównie ametystowe, ale i żółte. Generalnie pojechałem po kolczaki, te małe co zostawiłem w środę, wcale dużo nie urosły, więc wyszła tylko 1 porcja obsmażonych. Co prawda przywiozłem pełny wielki kosz, ale to było grzyborwanie, bo grzyby trudno było znaleźć, wypatrzyć i do nich "dotrzeć" i nie rosły w "stadach". No i coś, co wydaje się niemożliwe. Wlazłem w miejsce rzadko odwiedzane, gdzie jelenie często siedzą i mnie potem straszą, jak w pobliżu przechodzę, więc myślę, trzeba uważać, bo może gdzieś tu rogi będą znowu leżeć. Omiatam wzrokiem brzeg świerkowo-brzozowo-krzakowatego zagajnika i widzę, w środku leży róg, a zaraz obok drugi! Minął miesiąc czasu i mam drugi dublet rogów jelenich. Jak długo się po różnych górach, lasach i "dziurach" włóczę, tak do tego roku 2 rogi pojedyncze dopiero znalazłem, a tu proszę, 2 dublety w 1 miesiąc. Powracając do żony, mimo wszystko dzielnie mi pomagała grzyby kroić, a i tak skończyliśmy po 21:00 i to po rozdaniu jednej czwartej, więc jestem jej wielce wdzięczny... Stąd wpis dzisiaj dopiero.
sezony 2022 0829-0904 SL dolnośląskie #175 (134 fot.) kujawsko-pomorskie #11 (7 fot.) lubelskie #8 (5 fot.) łódzkie #22 (16 fot.) lubuskie #30 (17 fot.) małopolskie #72 (51 fot.) mazowieckie #34 (14 fot.) opolskie #36 (28 fot.) podkarpackie #10 (5 fot.) podlaskie #4 (1 fot.) pomorskie #82 (58 fot.) świętokrzyskie #11 (5 fot.) śląskie #176 (128 fot.) warmińsko-mazurskie #10 (3 fot.) wielkopolskie #59 (41 fot.) zachodniopomorskie #16 (9 fot.) woj. nieokreślone #14 (9 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu

lp100 - grzybobranie 3 wrz 2022, sobota

ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji