Spacer po lesie z dzieciakami. Nic dziwnego że trudno znaleźć grzyby skoro są tak małe. Wszystkie wykopane spod liści. Nawet kapelutków widać nie było. Za chwilę, parę dni może być na prawdę grubo przy czym coś dziwnego się dzieje. Na kilkanaście wypadów znalazłem tylko 2 podgrzybki. Niekulinarnych też bardzo mało. Zobaczymy co nastanie na jesieni.