Większość, to borowiki usiatkowane, a poza tym dwa koźlarze pomarańczowożółte, trzy podgrzybki zajączki i... jedna kurka. Borowiki w ok. 90% bez robali, co nas mocno, ale przyjemnie zadziwiło. Niestety trzeba było się sporo nachodzić, aby znaleźć tę kupkę grzybków. Wszystkie namierzone praktycznie w jednym miejscu. Zbieraliśmy w TPK w okolicach Oliwy.