Pojawiły się pierwsze grzybki pod deszczach, niema kto wie, jak wielkiego wysypu, ale można spokojnie nazbierać
maślaków,
koźlarzy, niestety nie udało się spotkać
borowików. W lesie jest dość mokro, ale dodatkowy deszczyk nadal potrzebny. Na pełen raport, materiał z grzybobrania znajdziecie na moim kanale Michucajs Vlog, a tu nareszcie zostawię fotkę. Pozdrawiam i życzę deszczu oraz owocnych zbiorów.