Większość duże wyrośnięte
prawdziwki połowa spleśniała lub z lokatorami ale i tak prawie 20 kg z pół kilo
pieprzników zarówno jadalnych jak i amarantowych mnóstwo
borowików ceglastoporych ( braliśmy tylko piekne maluszki) zatrzęsienie wszelkiej maści
gołąbków najwięcej zielonkawych ale nie zbieramy ze względu na nietrwałość koszykową. Trochę mocno robaczywych starych
rydzów. Mało młodziaków trzeba na kolejny deszcz i wysyp poczekać.