Dementując wszem i wobec wszelkie spekulacje, grzyby w dolnośląskim znowu rosną i mają się całkiem dobrze. Niższe temperatury oraz opady tchnęły nowe życie w lasy bukowe, dębowe i jodłowe. W tandemie w ciągu 2 godzin udało się uzbierać 14 usiatków, 1
prawdziwka, 1
koźlarza bruzdkowanego i 2
podgrzybki złotawe na grubej nodze. Ostatnie dwa widziane na żywo po raz pierwszy, podobnie jak
okratek australijski. Kilka maleństw pozostawionych dla podrośnięcia na następne dni. Do tego blaszkowe muchomorki, gołąbki i nadrewnowe. Fotka na głównym znakomicie oddaje aktualną sytuację 😀. Pisaliśmy v&w.
Pozdrawiamy All i Admina!