Odwiedzone lasy mieszane, dębowo-grabowo-sosnowe z pojedynczymi brzozami, w których w zeszłym roku było zatrzęsienie lejkowców dętych i pieprzników jadalnych.
Miejsce wytypowane jesienią pod usiatki i udało się - malusie pimpusie ale są, całe trzy sztuki borowika usiatkowanego i garstka pieprznika 🤗
Myślę, że ze względu na dość sporą ilość liści w tym lesie, to potrzeba jeszcze troszkę czasu by pięknie się wyłoniły spod nich 🙂 Te wyjątkowo rosły na mchu, więc dało się je zauważyć 🙂