Totalna porażka i beznadzieja w lesie grzybów totalny brak poza maślanką obumierającą już od nie wiadomo kiedy. Las duży mieszany, dęby, buki, olchy itp. Nieopodal A4. Obchodzę już chyba tysięczny kilometr w różnych lasach i nic liczyłem na kurki, o borowikach tylko śnię. Od czasów smardzów, oprócz zolciaka nic nie znalazłem