Las mieszany
Kolejne podejście do zebrania
kozaków i
maślaków i dalej nic. A zaczęło się obiecująco bo zaraz na początku znalazłem czerwonego
kozaka ale w kawałkach i prawie już zjedzonego przez ślimaka. Zostawiłem mu to jedzenie. Niech się naje porządnie dobrych grzybów. A później już pusto. Jedynie to co na zdjęciach. Trochę
gołąbków i
olszówek. Dziwnie jakoś w tym roku jest w tym lesie.
Smardzy jak na lekarstwo a teraz nawet
maślak się jeszcze nie pojawił. No ale nic. Poczekam jeszcze trochę. Pozdrowienia 🙂