Las mieszany, dęby, buki, jodły, sosna
Z wyrka wstałem przed 7, zerknolem na termometr - 7 brrr powrót pod kołdrę haha ale tak leżę i
przewrotka z boku na bok, po godzinie nie mogę tak dalej bezczynnie leżeć śniadanko, kawa i w auto. A na miejscu niespodzianka +2 więc dziarsko uderzylem w las, i już po paru minutach mały szok dwa piękne usiaki! nigdy tak późno ich nie znajdywalem, do teg przy nich
maślak. Znalazłem jeszcze 2 duże
prawdziwki, 3 mniejsze, 1 czerwonego
kozaka, 5
podgrzybków, 6
borowików ceglastoporych i wyciolem plakata na stoku obsypanym zoledziami, to był koniec wycieczki bo kolanko bolało jak diabli, na szczęście to tylko stłuczenia hehe, na tygodniu powtórka!