Sezon trwa, jak to mówią sorry taki mamy klimat
Spacerek o 13 z żoną do lasu bez żadnych nadziei grzybowych raczej forma dotlenienia się. A tu coś co nas rozłożyło zupełnie - same
Prawdziwki małe i duże jeden obok drugiego i tak co chwilę. Czas nas gonił noc blisko szybka zmiana decyzji i jedziemy na inna miejscowke i widok ten sam. Za 3 dni powtorka.
Prawdziwki nie powiedziały ostatniego zdania