1 koźlarz czerwony, 4 maślaki, kilka zamrożonych boczniaków za godzinę w lesie mieszanym i liściastym. W lesie byłem ok. 10:00. Szybko znaleziona kępka młodych maślaków i czerwony kozaczek dały dodatkową energię do marszobiegu po oszronionym dywanie z liści po najbard, iej obiecujących miejscówkach i zagłuszyły wyrzuty sumienia, że auto jeszcze na letnich 🤔 Po cichu liczyłem ma jakiegoś boletusa ale tempo i brak BB (Buków Bazylii) sprawiły, że nic z tego🙁