Sześciogodzinna wycieczka z Os. Witosa w dół do Kłodnicy, wzdłuż Kłodnicy w kierunku Kochłowic i powrót. Lasy różne: iglaste, liściaste i mieszane. Mnóstwo
opieniek w stanie agonalnym, jeden
podgrzybek również w stanie agonalnym i dwa
ceglastopore z czego jeden nadawał się od biedy do bycia modelem. Poza tym mnóstwo słońca i wspaniałych widoków, ciepły gulasz i kawa w bistro Przystań, piko kamień kopalniany. Ot - udane zakończenie sezonu. Mam nadzieję, że następny nie będzie gorszy. Pozdrawiam wszystkich.