Mieszany z przewagą iglaków. 90 prawych, 10 czerwonych, 10 ceglakow. Nie zbierałam kolczyków, gołąbek, kurek.. nie miałam gdzie Poobiedni spacer przerodzil się w zbieractwo.. no ale żal zostawić.. bez wkładki ale za to obgryzione.. na spalanie obiadku Mamy nadaje się tylko spacer po lesie. Mnóstwo malenstw takich centetrowych.. jutro pewnie będą mieć 3 cm.
Ktoś się ucieszy.. ja muszę dokończyć malowanie po rozbiórce kaflowego pieca.. koszmar.. bo nie mam czasu na pobyt w lesie..