mm — ok. 12 na godzinę
23 podgrzybki 7 prawdziwki 1 kozak czerwony 1 kozak babka /las mieszany/ nareszcie pokazały się czerwone muchomory co zwiastuje nam urodzaj borowików. napotkane 2 biegnące WILKI i 1 zagryziona SARNA za kamieniami w brzozach okropny smród

mm — ok. 40 na godzinę
Sporo podgrzybków, las mieszany z duza iloscia mchu. Sporadyczne kurki.

mm — ok. 30 na godzinę
podgrzybki, zajączki, kilka kozaków. Las najpierw lisciasty, potem mieszany. Jest dosc sucho.

mm — ok. 10 na godzinę
Słabo. Jeden prawdziwek kilka Kurek i szacunkiem Las mieszany

mm — ok. 15 na godzinę
Bardzo sucho tylko podgrzybki i kurki. 30 podgrzybków i 0,5 kg kurek

mm — ok. 6 na godzinę
3 podgrzybki i 3 prawdziwki w lesie mieszanym

szerzej:
w sumie natknąłem się na nie przypadkiem i zacząłem rozglądać, nie spodziewałem się czegoś znaleźć bo w sumie było dosyć sucho i sporo liści

mm — ok. 100 na godzinę
Borowik amerykański

mm — ok. 200 na godzinę
Masowy wysyp aureoboletus projectellus (złotak wyniosły). Najwięcej małych owocników. Rosną i rosną bez końca...

mm — ok. 50 na godzinę
podgrzybki po wczorajszym deszczu

mm — ok. 60 na godzinę
1 borowik 6 koźlarzy czerwonych. 3 babki i mnostwo podgrxybkow oraz malych mslakow Bardzo ladna sloneczna pogooda tylko troche sucho

mm — ok. 80 na godzinę
podgrzybki brunatne młode, starsze, zdrowe w lesie mieszanym

mm — ok. 90 na godzinę
Troche popadało i podgrzybków tyle, że nie trzeba się nawet szczególnie ruszać z miejsca. Grzybki małe i średnie rozmiarowo, zdrowe i bez robaków. Las iglasty, dużo mchu.

mm — ok. 50 na godzinę
Las mieszany na obrzeżach Gdyni. Dużo małych podgrzybków, niemało sporych (łącznie 2/3 zbioru). Zaskakująco wiele dużych zdrowych borowików rosnących tuż przy leśnych ścieżkach (1/10 zbioru licząc na sztuki, ale pewnie z 50% masowo). Dwa zagłębia maślaków. Cztery siedzunie sosnowe, których nie zbierałem.

mm — ok. 80 na godzinę
Głównie podgrzybki, ale kilka kozaków, dwa prawdziwki, maślaki. Jeszcze za sucho w lesie, ale tam gdzie występuje mech to i gromadę podgrzybków można się spodziewać.

mm — ok. 50 na godzinę
Sypnęło świeżutkim podgrzybkowo brunatnym. Poza tym zebrałem trochę kurek i jeden "kalafior" (siedzuń sosnowy).

mm — ok. 70 na godzinę
Niezbyt gęsty las iglasty, sporo podgrzybków i prawdziwków wrzosowych. Dotarliśmy raczej późno więc znajdowaliśmy sporo poucinanych nóżek ale i tak dla każdego grzybów starczyło.

mm — ok. 25 na godzinę
w 3,5 godziny 40 świeżutkich, młodziutkich prawdziwków, 21 maślaków, 10 koźlaków, 5 podgrzybków, kurki. Głównie las bukowy.

szerzej:
Nie wiem jak one to zrobiły, że ich aż tyle wysypało. Przez ostatnie 3 tygodnie nie padało a jednak wyrosły. Piękne i w 90% zdrowe. Pewnie poranne mgły trochę pomogły. Miałbym więcej ale w kilka miejsc się spóźniłem.

mm — ok. 25 na godzinę
W lesie sucho że aż trzeszczy pod nogami Jednak pokazały się 95 procent młodych i zdrowiutkich podgrzybków Głównie w trawach i mchu Nareszcie

mm — ok. 75 na godzinę
Las bukowo-grabowy - pojedyńcze kozaki babki, a przede wszystkim sypnęło opieńkami. Dużo malutkich, nie nadających się jeszcze do zbioru, ale i tak pełny koszyk uzbierany w szybkim tempie. Generalnie grzyby są tylko przy jeziorach, bagienkach itp. Reszta lasu sucha i nic nie rośnie.

mm — ok. 40 na godzinę
Las sosnowy. Przewaga mchu i wysokiej trawy. podgrzybki (ok. 100) od małych grubasków po starsze owocniki. Bez względu na wielkość, wszystkie zdrowe. Dodatkowo 1 siedzuń.

szerzej:
Wystarczyło przekroczyć nieznacznie granice sąsiedniego województwa a sytuacja grzybowa diametralnie różna od tej w Zachodniopomorskim. Wiedzieli o tym również inni grzybiarze. Parkingi leśne dość mocno obłoźone. Las wysoki, duży także nikt w drogę sobie nie wchodził. podgrzybki po kilka sztuk w jednym miejscu. Zarówno "octowe" jak i do suszenia. Temperatura do spaceru odpowiednią, komarów brak. Kosz pełny po 2 godz. :)

mm — ok. 80 na godzinę
lublewo za strzelnicą las sosnowy 50 letni jagodziny, trawa, mech. Koszyk podgrzybków same głowki bo żona nóżki i tak by wyrzuciła

mm — ok. 30 na godzinę
Borowiki wrzosowe / wysmukłe, maślaki, podgrzybki.

szerzej:
Nie ma doniesień ani dopisków od duetu w śląskim, bo się byczymy na całego czyli... duet S&T na urlopie. Pierwszym urlopie od kilku lat, więc korzystamy i czerpiemy pełnymi garściami z uroków późnego lata nad Bałtykiem. Po pierwsze pogoda. Cud miód i orzeszki, ciepły, cudnie słoneczny początek września, temperatury wymarzone zarówno na plażowanie, na kąpiele w dużej, słonej sadzawce jak i na łazikowanie po wybrzeżu. Od Helu po Łebę. Po drugie: posezonowe "rabaty". Letników niewielu, żadnych tłumów jak to w sezonie bywało. Czyściutko, cicho, ale bynajmniej nie sennie. W sprawie leśnogrzybowej napiszę tylko tyle, że pomorskie to hektary cudnych kniei, kompletnie odmiennych od tych "naszych" - beskidzkich. Kniei pełnych grzybów różnej maści. I chociaż żadnego z borowików nie wzięliśmy ze sobą, to fotogrzybobranie na mierzei sarbskiej było fascynującym przeżyciem. A złociste - wrzosowe "amerykańce" są śliczne. Prawie tak śliczne jak ceglasie. Pozdrawiamy gorąco, zwlaszcza szczęściarzy z Pomorza. Tęsknimy za mglistymi śląskimi górami. Całuski dla wszystkich Sznupok&Tazok

mm — ok. 40 na godzinę
Tylko tam, gdzie mech i wilgoć. Same podgrzybki, wszystkie zdrowe.

mm — ok. 20 na godzinę
Ogólnie przez jakieś 5 godzin przeszukaliśmy spory kawał lasu. Zebraliśmy przede wszystkim podgrzybki, kilka ładnych borowików, koźlarze babki (głównie na moczarach i torfowiskach), ok. 0,5 kg kurek, trochę młodych maślaków. Być może, że trafiliśmy nie w TE miejsca, albo przybyliśmy do lasu za późno. Wyruszając w las z parkingu zauważyliśmy kilkuosobową ekipę, która wróciła z kilkoma skrzynkami po brzegi wypełnionymi podgrzybkami i borowikami. Następnym razem trzeba będzie chyba wstać z kurami. Ech, ciężkie jest życie...

mm — ok. 300 na godzinę
Borowik wrzosowy w ilościach hurtowych.

mm — ok. 30 na godzinę
Piękne prawdziwki polskie 20, podgrzybki brunatne pół koszyka, maślaków żółtych pełno (nie zbierałam) maślak szary sporo, borowiki ceglastopore 6 Las mieszany. Byłam tylko 2 godz.

szerzej:
Pogoda piękna, w lesie sucho mimo to już są jakieś grzyby od tygodnia. Wszystkie zdrowe i to jest najwieksza radość.

mm — ok. 60 na godzinę
99% - podgrzybki brunatne. Zero ślimaków, zero robaków.

mm — ok. 4 na godzinę
Cztery podgrzybki, grzybów niejadalnych prawie brak. Sucho.

szerzej:
Grzybiarzom z północy województwa tylko pozazdrościć zbiorów. Nie pamiętam kiedy w okolicach Sztum - Malbork padało.

mm — ok. 250 na godzinę
prawdziwek wrzosowy, niesamowity wysyp