Las głównie jodłowo-świerkowy z dodatkiem sosny: 94
ceglaki, 18
prawdziwków, 20
podgrzybków brunatnych, 8
podgrzybków złotawych, 1
maślak żółty, 3
kurki...
Wyjazd po pracy, około 14-tej w lesie, a tam pustki, nie ma samochodów, szok. Stojąc koło samochodu zauważyłem pierwszego
ceglaka niedaleko od drogi... i się zaczęło.
ceglaki i
prawdziwki, tych drugich mniej, bo jakaś nagonka się na nie zrobiła w tym lesie, ale i tak się cieszę, że chociaż
ceglaków nie kopią:-). Zszedłem sobie w wąwóz za ceglakami, znalazłem kilka, już w dole słyszę jakiś ludzi, wyspinałem się na górę, patrzę, a tu jestem otoczony ze wszystkich stron. Myślę " Jak to było zorganizowane, autobusy jakieś popodstawiali, czy co?";-D, jednak prawie same panie, więc nie narzekam:-). W lesie widać "ślady walki", głównie z prawdziwkami, ale trafiają się miejsca, gdzie nikt nie dotarł. Oczywiście wyniki podane na górze to nie wszystko, były
ceglaki przerośnięte, robaczywe lub spleśniałe,
podgrzybków złotawych też sporo, ale po te większe szkoda się schylać i całe stada
borowików żółtoporych, plus te białe (na zdjęciu), chyba jakieś muchomory. Radości dzisiaj było co nie miara, ze zbiorów, bo jakby nie zdjęcia, to wynik byłby wyższy, radość kolegi, który dostał grzyby i moja w domu, że dzisiaj nie przetwarzam. Od czwartku mam taki napięty grafik, że nawet nie mam Wam czasu się dopisać, grzybobranie, przetwórstwo, praca, raport na stronie, praca, znowu na grzyby, raport na stronie, zaraz do spania, bo jutro znowu... do lasu:- D... i jeszcze galeria w dopisku;-P