W lesie można znaleźć różne rzeczy, nie koniecznie grzyby. Oprócz jednego usiatka,
szmaciaka i garstki
kurek, znalazłem młotek i nóż. I tak się zastanawiam, na co komu młotek w lesie. Może do pukania po głowie. Na dziwne rzeczy można natrafić. Opony, lodówki, telewizory, na nikim już wrażenia nie robią...
Jakiś czas temu znalazłem w lesie dorsza atlantyckiego, tzn. puszkę po nim. Do dziś zachodzę w głowę, jakim cudem atlantycki dorsz dotarł a raczej dopłynął do lasu w Blachowni. ?-0 (