Godzinka rowerkiem po lesie. Po deszczach poprawiła się znacznie wilgotność lasu, mech odżył.
Zebrałem 6 borowików usiatkowanych, 1 zajączka, 2 spore podgrzybki brunatne.
Borowiki są na prawdę ładne, kapelusze mają zupełnie zdrowe, ale trzonki mocno zaczerwione.
Znalazłem też 3 spore prawdziwki, ale przerobione na domek dla żuków.
Coś zaczyna się pojawiać :)