wojek - grzybobranie 14 sie 2018, wtorek

sezony 2018 0813-0819 ZP dolnośląskie #13 (8 fot.) kujawsko-pomorskie #1 lubelskie #3 (2 fot.) łódzkie #16 (6 fot.) małopolskie #13 (3 fot.) mazowieckie #7 (3 fot.) podkarpackie #8 (3 fot.) podlaskie #1 pomorskie #16 (3 fot.) świętokrzyskie #4 (2 fot.) śląskie #9 (8 fot.) warmińsko-mazurskie #5 wielkopolskie #1 zachodniopomorskie #9 (4 fot.) woj. nieokreślone #4 (1 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu
© fotografia została załączona przez informatora o grzybobraniu; z pytaniem o jej wykorzystanie poza ramami systemu monitorowania występowania grzybów grzyby.pl należy kontaktować się bezpośrednio z autorem fotografii a nie ze mną (kontaktu do autora zdjęcia zwykle nie posiadam)
Witam Leśne Bractwo :) Pomimo kilkukilometrowego spaceru po dość różnorodnym lesie nie spotkaliśmy ani jednego grzyba nie licząc jednego krowiaka, jakim cudem on wyrósł przy takiej suszy nie wiem. Z kronikarskiego obowiązku wymieniam, że przeszliśmy starodrzew sosnowy, las mieszany również starodrzew bukowy z sosną ze znaczącą przewagą buków, oraz kawałek młodnika sosnowego i brzozowego - i nic czyli zero.
Wybraliśmy się wczoraj z moją Lepszą Połową na spacer do lasu z małą co prawda ale jednak nadzieją na choćby garstkę kurek do porannej jajecznicy. Niestety potwierdziły się najgorsze i najczarniejsze scenariusze. Oprócz wspomnianego przeze mnie krowiaka nie spotkaliśmy ani jednego kapelusznika i to zarówno jadalnego jak i trującego. Po prostu totalne zero. Pewnym wskaźnikiem "grzybności" tych lasów jest lotnisko polowe pod Czaplinkiem. Tam zawsze stoją handlarze runem leśnym a ja zaopatruję się u zawsze tej samej osoby w miód. Z grzybów miała ta Pani garstkę kurek takiej wielkości, że chyba były one wyciągane ze ściółki pińcsetą i to jeszcze pod lupą, drugim wykładnikem jest jedno miejsce pod Wałczem, gdzie robię ostatni postój w drodze z Wrocławia. Wystarczy przejść kawałek i lasu i już wiadomo co w trawie (leśnej) piszczy. A piszczy wszystko i to coraz głośniej o deszcz. Bez solidnych opadów nie ma co nawet marzyć o pojawieniu się grzybów. Nic oczywiście nie tracimy nadzieji. Przecież to jest dopiero połowa sezonu, dalej musi być lepiej bo przecież gorzej to już naprawdę nie może być. Z braku grzybów zbieramy póki co jagody (jest ich jeszcze troszkę) i jeżyny. W końcu napić się zimą herbatki z sokiem jeżynowym - bezcenne. Serdecznie pozdrawiam Admina i Bractwo Leśne. Pomimo wszystko Darz Grzyb :)
sezony 2018 0813-0819 ZP dolnośląskie #13 (8 fot.) kujawsko-pomorskie #1 lubelskie #3 (2 fot.) łódzkie #16 (6 fot.) małopolskie #13 (3 fot.) mazowieckie #7 (3 fot.) podkarpackie #8 (3 fot.) podlaskie #1 pomorskie #16 (3 fot.) świętokrzyskie #4 (2 fot.) śląskie #9 (8 fot.) warmińsko-mazurskie #5 wielkopolskie #1 zachodniopomorskie #9 (4 fot.) woj. nieokreślone #4 (1 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu

wojek - grzybobranie 14 sie 2018, wtorek

ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji