mm — ok. 30 na godzinę
Same kurki, pod brzozami. innych jadalnych brak
mm — ok. 1 na godzinę
20 dkg kurek przy drogach i rowach, w lesie jedynie gołąbki o czerwonych odcieniach...
szerzej:
Napaliłem się bardzo, podczas urlopu... na ten wyjazd do lasu;-), ale najpierw musiałem odrobić zaległości w pracy, więc dopiero dzisiaj udało się wyskoczyć na łono natury. W lesie przyjemne 19 stopni, mgła, wilgotno, krople spadające z drzew, po ostatnich upałach przyjemnie się było sztachnąć takim świeżym powietrzem:- D. W środku lasu nie ma nic poza gołąbkami w odcieniach czerwieni, ale wystarczyło skręcić... w okolice rowu i udało się odpalić, kilkanaście kurek;-P, kolejne, wypaliły przy leśnych duktach. Ilości niewielkie, ale zgasiłem, mój nałóg, grzybowy na kilka dni;-O. Jak widać, przecinek jest ważny.;-)))
mm — ok. 20 na godzinę
Odwiedziłem znajome rożne miejsca: przez trzy godziny uzbierałem 2,5 litra kurek - część mocno pokancerowana. Napotkałem kilka ceglaków i dwa kozaki czerwone - pozostawiłem je dla innych zbieraczy przez nocne opady.... Wreszcie sporo grzybów niejadalnych, zwłaszcza białych sromotników.
szerzej:
Raport z wczoraj..... Po powrocie z lasu, i pracach domowych, byłem tak zmęczony, że zasnąłem nad klawiaturą. Przespałem na siedząco kilka godzin
mm — ok. 7 na godzinę
Ostanie raporty nie nie robią szału, popadało, a w lesie bezgrzybie postanowiłem dziś z rana sprawdzić i mogę to potwierdzić 7 prawdziwków głównie starsze, brak młodych i ponad 80 kurek to wszystko po 2 godzinach w lesie. Las mokry, zero ludzi i co dziwne nawet grzybów niejadalnych brak, rok temu było podobnie i po 25 sierpnia nastąpił wysyp.
mm — ok. 10 na godzinę
Tylko kurki, które na kolację wystarczą - około 50 sztuk.
mm — ok. 80 na godzinę
Godzina spaceru, 0,5 kg kurek