20 dkg
kurek przy drogach i rowach, w lesie jedynie gołąbki o czerwonych odcieniach...
Napaliłem się bardzo, podczas urlopu... na ten wyjazd do lasu;-), ale najpierw musiałem odrobić zaległości w pracy, więc dopiero dzisiaj udało się wyskoczyć na łono natury. W lesie przyjemne 19 stopni, mgła, wilgotno, krople spadające z drzew, po ostatnich upałach przyjemnie się było sztachnąć takim świeżym powietrzem:- D. W środku lasu nie ma nic poza gołąbkami w odcieniach czerwieni, ale wystarczyło skręcić... w okolice rowu i udało się odpalić, kilkanaście
kurek;-P, kolejne, wypaliły przy leśnych duktach. Ilości niewielkie, ale zgasiłem, mój nałóg, grzybowy na kilka dni;-O. Jak widać, przecinek jest ważny.;-)))