Od piątku pada, czasami dość intensywnie, las mokry i oto chodzi. Dziś zrobiłem krótki rekonesans ( las jodłowo, bukowy) bo jak zwykle dorwała mnie ulewa, ale przyznam, że nie widać nic specjalnego nawet nie czuć grzybnią. Co prawda trafiłem na 8 prawych jeden duży okaz pozostał w celu rozsiewu, ale na razie szału nie widać po deszczach, sądzę, że jak zrobi się cieplej pod koniec tygodnia wtedy może pojawi się większa ilość moich ulubieńców;)