mm — ok. 8 na godzinę
Las iglasty, dwie godziny chodzenia- 16 podgrzybków i 10 kurek.

szerzej:
Po ostatnich deszczach w lesie nie jest az tak mokro jak mogloby sie wydawac, szybki dwugodzinny wypad dal efekt w postaci 16 podgrzybków i 10 kurek, nie widzialam zadnych malych, mlodych grzybow, same duze;-)

mm — ok. 2 na godzinę
45 min - młodniak dębowy - 3 prawdziwki z czego jeden całkowicie zdechły, drugi robaczywy - trzeci poszedł na sos :) - sezon można uznać za otwarty

mm — ok. 10 na godzinę
20 sztuk kurek w 2 godziny, widać było też mniejsze, na które trzeba poczekać kilka dni. W miejscach prawdziwkowych i kozakowych pusto.

mm — ok. 3 na godzinę
5 prawdziwków, 13 kurek jedna dorodna kania, surojadka. Las wilgotny miejscami, są też miejsca suchawe, aż trzeszczy. Grzyby w luźnym starym sosnowym lesie gdzie trochę cienia. Pachnie grzybem, więc może niedługo coś się zacznie. Na polanach nic. Pierwsze surojadki i muchomory ruszyły. Na ukwieconej polanie w kępie zarośli między polami wypatrzyłam malutką sarenkę. Strzygła wielkimi uszami i udawała że jej nie ma. Długo patrzyłam, bojąc się jej spłoszyć. Komórka została w samochodzie. Po skoszonych łąkach przy lesie bociany i wszystko tak pachnie..

mm — ok. 2 na godzinę
Dwa prawdziwe. Większy robaczywy, mniejszy cały zdrowy, pod jednym dębem.

szerzej:
Mokro, w jednym miejscu wysyp psiaków.

mm — ok. 0 na godzinę
Powiat Mińsk Mazowiecki zero grzybów jadalnych

mm — ok. 10 na godzinę
20 kurek w 2 godziny, pojawiają się gołąbki.

mm — ok. 4 na godzinę
Kilka dorodnych prawych i podgrzybków, ale wszystkie już na rencie, kilkanaście kurek, wśród nich przedemerytalne ale i w wieku poborowym, 2 h chodzenia po dobrze zroszonej ściółce, pachnie grzybek, sporo latającego badziewia, ale bez kleszczy, za 1-2 tyg będzie tam dobrze

mm — ok. 15 na godzinę
Tylko kurki, około godziny chodzenia i 15 sztuk trafionych.

mm — ok. 10 na godzinę
Same prawdziwki i jeden cudo prawdziwek

mm — ok. 0 na godzinę
Całkowity brak grzybów! Godzinny spacer po sprawdzonych miejscówkach.

mm — ok. 0 na godzinę
byłem dzisiaj kawałek za wołominem piękny las iglasty 0 grzybów brak grzybów 0 na godzinę

mm — ok. 15 na godzinę
15 mlodziutkich prawdziwków. Zagajnik dębowo-brzozowy. na dobrą sprawe wszystkie w jednym miejscu na ktore natrafilem po ok. 15 minutach od wejscia w las. nastepne 30-40 minut bez grzyba. i oczywiscie deszczyk wygonil mnie do domu.😁

mm — ok. 2 na godzinę
Dwa zajączki i kilka kurek

szerzej:
Jak dużo popada będą grzyby

mm — ok. 0 na godzinę
10 Dębaczki

mm — ok. 0 na godzinę
zero na godzinę sucha ściółka pod wilgotną powierzhnią

mm — ok. 4 na godzinę
4 podgrzybki złotawe. Las, a właściwie park, dęby i graby, klony jesionolistne... Bez szału

mm — ok. 0 na godzinę
Nic. Zero. Null. Pomimo sumy opadu z ostatniego tygodnia dla punktu "grzybobrania" rzędu 40 - 50 mm, podłoże bardzo suche, za to w powietrzu gorąco i parno. Nie ma praktycznie żadnych grzybów.

mm — ok. 0 na godzinę
Brak grzybów w lesie Sucho, nawet trujących nie ma

mm — ok. 23 na godzinę
Las sosnowy dużo podgrzybkuw złotawych i zajeczych i nie dużo robaczywych

mm — ok. 10 na godzinę
Młoda dąbrowa, wczoraj o zmierzchu jeden gigant, dziś 10 maluszków, prawdziwki. Plus 1 koźlarz, zaczynają się pokazywać gołąbki. Las w końcu wilgotny, znów padało, będzie super.

szerzej:
Wczoraj po 20-tej w drodze do domu w lasku niedaleko przy samej drodze, mało się nie potknęłam bo w lesie już ciemno. 51 deko, pół trzonka od dołu zamieszkałe i troszkę w kapeluszu przy trzonie. Zostało prawie 30 deko czyściutkiego:D

mm — ok. 50 na godzinę
Ostatnie deszcze zaowocowały ogromnym wysypem kurek. W 3 godziny zebrałem około 3,5 kg (dwie duuże reklamówy - nie byłem przygotowany na takie ilości). Miejscami całe połacie grzybów, można było zbierać wręcz na kolanach. Do tego pojedyncze koźlarze i podgrzybki złotawe.

mm — ok. 5 na godzinę
20 na h, las liściasty, głównie kurki, zajączek i cztery borowiki.

szerzej:
Pierwszy rekonesans w tym sezonie. Las mokry po ostatnich deszczach w okolicy, wyprawa zapowiadała się obiecująco. Po sprawdzeniu stałych miejsc, okazało się że jeszcze za wcześnie żeby powiedzieć że to jest to... Wygląda na to że będziemy musieli jeszcze poczekać na żniwa.

mm — ok. 3 na godzinę
Z lasu, tym razem w okolicach Ciechanowa, wyszłam z 3 pięknymi czubajkami. Jest i wiele gołąbków, ale słaba jestem w ich identyfikacji. Widziałam też w brzozowych lasach wielu grzybiarzy, zakładam, że i kurki są. :) Tymczasem pozdrawiam Was ze swojej objazdówki leśnej po Polsce.

mm — ok. 0 na godzinę
1 koźlarz; 7 kani w rowie przy drodze,

szerzej:
różne lokalizacje i miejsca, ale generalnie grzybków brak:- ( Szczęśliwie udało mi się znaleźć kilka kani i wszystkie zdrowe:-)

mm — ok. 0 na godzinę
Nie ma grzybów, w ogóle. ok 4 godzin w lesie i sprawdzone kilka lokalizacji-nie ma nic. Absolutnie nic.

mm — ok. 20 na godzinę
Nareszcie coś się ruszyło Warszawa Wreszcie już są pokazały się Kanie i inne grzyby.

mm — ok. 20 na godzinę
Pokazuja sie podgrzybki i nawet sporo zajączkow

mm — ok. 50 na godzinę
Godzinne wyjście do pobliskiego lasku. 50 sztuk prawdziwków, w większości młode, jędrne osobniki.

mm — ok. 0 na godzinę
Las iglasto liściasty nad Bugiem Nic kompletnie nawet muchomora

mm — ok. 5 na godzinę
Las mieszany. Znalezione grzyby to prawdziwki z czego tylko 2 młode. W lesie przez 2,5 godziny nie spotkałem grzybiarzy.

mm — ok. 2 na godzinę
2 prawdziwki na 40 min spacer. Sucho w lesie aż tylko, nawet muchomorow bardzo nie ma.

mm — ok. 25 na godzinę
Borowiki usiatkowane i kurki w lesie brzozowym

mm — ok. 0 na godzinę
Sucho. Pojedyńcze niejadalne.

mm — ok. 10 na godzinę
najwięcej podgrzybków i surojatek (gołąbków), jeden duży koźlarz czerwony, muchomory czerwieniejące, mglejarka (panienka), łuskowce jelenie, purchawki, które nie każdy zbiera, las liściasty/mieszany na północ od Czarnej Strugi

szerzej:
Wybraliśmy się z kumplem bez nadziei na większy zbiór, ale jak na okolice Warszawy i tę pogodę - naprawdę nie było źle. Nie wszyscy zbierają gołąbki, ale było sporo młodych podgrzybków - jeszcze nie spleśniałych i nie zaczerwionych.

mm — ok. 0 na godzinę
Okolice Broku -totalne ZERO, NIC. Nie ma nawet muchomorów i "psiaków".

mm — ok. 2 na godzinę
dwa zasuszone podgrzybki, mimo opadów, w lesie sucho aż trzeszczy pod stopami

mm — ok. 20 na godzinę
Cały kosz. Głównie kanie na obrzeżach lasu. Trochę kurek. Dwa kozaki brązowe. Kilka zajączków.

mm — ok. 20 na godzinę
15 czubajek kani, 25 podgrzybków złotawych, 7 gołąbków różnych, żółciak siarkowy. Las mieszany, dwugodzinny spacer brzegiem lasu.

mm — ok. 10 na godzinę
świerki- głównie borowiki Niestety w lesie jest bardzo sucho. Jeżeli nie popada to chyba grzybobranie się nie rozkręci. Pozdrawiam