grzybiaraW - grzybobranie 28 kwi 2018, sobota

sezony 2018 0101-0430 WP dolnośląskie #6 (5 fot.) lubelskie #1 lubuskie #1 (1 fot.) małopolskie #20 (18 fot.) mazowieckie #10 (8 fot.) opolskie #1 (1 fot.) podkarpackie #12 (10 fot.) podlaskie #2 (1 fot.) pomorskie #9 (8 fot.) świętokrzyskie #4 (4 fot.) śląskie #115 (113 fot.) wielkopolskie #11 (9 fot.) zachodniopomorskie #1 (1 fot.) woj. nieokreślone #2 (1 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu
© fotografia została załączona przez informatora o grzybobraniu; z pytaniem o jej wykorzystanie poza ramami systemu monitorowania występowania grzybów grzyby.pl należy kontaktować się bezpośrednio z autorem fotografii a nie ze mną (kontaktu do autora zdjęcia zwykle nie posiadam)
Były deszcze i to takie na poważnie, a nie jakieś tam delikatne mżawki, były też i burze. Do tego codzienne słoneczko z chmurkami i wiatrami i suma summarum lasy wykorzystały te sprzyjające warunki co do grama, tj co do promyczka i kropli deszczu która do nich dotarła..............
Było już w lasach pięknie i zjawiskowo. Teraz moja wędrówka odkryła jeszcze piękniejszą ich odsłonę. Noce chłodniutkie, to i poranki z pysznym rześkim powietrzem. Narkomani wdychają te swoje białości po kreseczce i już mają odjazd, a teraz w lasach po tych opadach takie cudowne powietrze i to nie reglamentowane, upaja przyprawiając o nie mały zawrót głowy. Dla tego cudnego leśnego aromatu wydłużyłam pobyt jak to było tylko możliwe. Wszystko kwitnie, drzewa i krzewy tak wybujały, że aby coś dalej dostrzec, to niestety trzeba poszwędać się w głąb lasu. Ze ścieżki widoczne tylko ściany zieleniutkie - jak w tunelu jakimś. Chyba ta ekspansja zieleni zagłuszyła, czy też wyciszyła w lesie ptasie śpiewy. Dwie napotkane sarenki- mama z córeczką- stały leniwie na środku ścieżki kontemplując w którą stronę uderzyć. Stały niestety zbyt daleko, abym mogła się pokusić o jakąś fotkę. Przed fotkami natomiast nie uciekły wypatrzone w lesie sosnowym z domieszką krzewów i liściastych- piękne- jeszcze takie małe oseski w powijakach- żółciaki siarkowe. Pierwsze w tym roku. Zapowiadają się na piękne okazy. Wędrując wśród sosen znalazłam pierwsze dorodne kępy dość sporych blaszkowców. Czyli z grzybowych zwiastunów tego co w najbliższej przyszłości nas czeka pojawiają się już pierwsze egzemplarze. Maślaków wypatrzeć mi się niestety nie udało. Natomiast znalazłam stanowisko takich udomowionych czy jak kto woli oswojonych smardzy. Piękne. Szkoda tylko, że w lesie na podobne nie mam szczęścia natrafić, ale wszystkiego mieć nie można. Spacer super w skali 1 do dziesięciu to tak na 20 się spisał. Czasu na ten cudowny rekonesans nie żałowałam - bo w ponad trzy godzinki przedeptałam wśród upojnej zieleni ponad 8 km. Płuca nasyciłam lasem, wzrok nacieszyłam wszystkim co dookoła tylko rosło do uszu docierały delikatne ptasie zawodzenia. Żółciaki podotykałam delikatnie i poprzyglądałam im się z bliska taką całkiem dłuższą chwilkę i czego by tu jeszcze chcieć- ano tak się już marzą rurkowce i to w znacznych ilościach. Wiosna w lasach na całego. Już marzę o następnym tak miłym w nich pobycie. Serdeczne pozdrowienia dla Wszystkich ślę z mych zachwycających nizin :))))))))))))))
sezony 2018 0101-0430 WP dolnośląskie #6 (5 fot.) lubelskie #1 lubuskie #1 (1 fot.) małopolskie #20 (18 fot.) mazowieckie #10 (8 fot.) opolskie #1 (1 fot.) podkarpackie #12 (10 fot.) podlaskie #2 (1 fot.) pomorskie #9 (8 fot.) świętokrzyskie #4 (4 fot.) śląskie #115 (113 fot.) wielkopolskie #11 (9 fot.) zachodniopomorskie #1 (1 fot.) woj. nieokreślone #2 (1 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu

grzybiaraW - grzybobranie 28 kwi 2018, sobota

ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji