grzybiaraW - grzybobranie 3 sty 2018, środa

sezony 2018 0101-0430 WP dolnośląskie #6 (5 fot.) lubelskie #1 lubuskie #1 (1 fot.) małopolskie #20 (18 fot.) mazowieckie #10 (8 fot.) opolskie #1 (1 fot.) podkarpackie #12 (10 fot.) podlaskie #2 (1 fot.) pomorskie #9 (8 fot.) świętokrzyskie #4 (4 fot.) śląskie #115 (113 fot.) wielkopolskie #11 (9 fot.) zachodniopomorskie #1 (1 fot.) woj. nieokreślone #2 (1 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu
© fotografia została załączona przez informatora o grzybobraniu; z pytaniem o jej wykorzystanie poza ramami systemu monitorowania występowania grzybów grzyby.pl należy kontaktować się bezpośrednio z autorem fotografii a nie ze mną (kontaktu do autora zdjęcia zwykle nie posiadam)
Teraz jak tak sobie w ciepełeczku siedzę i do Was piszę, za oknami pogoda szaro- bura i ponura, pada śnieg z deszczem. Raniutko natomiast, gdy ja sobie wstałam i za okno spojrzałam, powitała mnie na granatowym niebie jaśniejąca pięknie tarcza w pełni dziś księżyca. Wcześniej lasów mych odwiedzić nie miałam czasu, więc na dzisiaj spacer i z nimi w NOWYM ROKU powitanie zaplanowałam...................
Nim z domu wyruszyłam do moich ukochanych lasów, to księżyca na prawie bezchmurnym niebie już nie było. Temperatura jak na zimowe okoliczności całkiem przyjemniutka i to na niewielkim plusie. Od zachodu powolutku zaczęły niebo chmury zasnuwać, a od wschodu, nad horyzontem wszystko rozświetlało słonko. Nie tak za daleko od miasta, ale na tyle tylko, aby jego szum i życie zostało gdzieś w tle. Pierwsze widoki ściany leśnej, z pewnej odległości jak jakiejś zapory nie do pokonania się wydawały. Takie dostojne, nieprzystępne. Skraj lasu, a tutaj, wszystko jest możliwe. Te nieprzystępne zarysy, z całkiem bliska inaczej wyglądają- wręcz na swój teren pięknie zapraszają. Na tym pięknym leśnym skraju chwilkę zmarudziłam. Wszystko musiałam wzrokiem ogarnąć, przyjrzeć się dokładnie- tak dawno tu nie byłam. Choćby od ostatniej w lesie mej wizyty minęły tylko godziny, mnie się zawsze wydaje, że to długie wieki. W Nowym roku w miastach szalały fajerwerki, niebo rozświetlając. Tutaj w lesie cisza niczym niezmącona. Brak jakichkolwiek odgłosów. Sosny leciuteńko koronami dostojnie z wysoka kiwały, przy podmuchach wiatru. A wszystko w lesie pięknie rozświetlone, migające, roztańczone na wietrze i poprzetykane promykami słońca. Tu nie trzeba fajerwerków, aby nastrój świąteczny stworzyć- przy dzisiejszej pogodzie w wiaterek i słońce zasobnej- lasy taki spektakl mi dały, że długą chwilę stałam i ten piękny widok podziwiałam. Dzisiaj w lesie nie czułam ani troszkę zimy czy jesieni- widoki radosne- przypominały bardziej wiosnę. Jak tak w las głębiej zapuszczać się zaczęłam, to tą leśną ciszę zaczęły z wolna coraz wyraźniej przerywać ptasie cichutkie śpiewania. Orkiestra grała nastrojowo, nad koronami i w pniach sosen słonko spektakl dawało, nic tylko w tych klimatach puścić wodze fantazji i tak można było nieźle zabalować. Parkietu lasy nie naszykowały, ale trwa karnawał- jak się bawić to się bawić, a najlepiej tutaj, gdzie miejsca pod dostatkiem, gdzie na opadłym już igliwiu i liściach mech zasnuwającymi- miejsca dość na piruety. Poszalałam, nimi pięknymi w tym dopiero co rozpoczętym roku do syta się na delektowałam. Aromat lasu, czar lasu, chłód i zapach leśnego powietrza- tego wszystkiego tak bardzo bardzo brakowało. W miarę mego w lesie pobytu, tak niezauważenie niebo powolutku zaczęło pokrywać się chmurami. Słoneczko, gdzie nie gdzie jeszcze promyczki swe przez korony przeciskało, ale coraz słabiej- aż zrobiło się z powrotem szaro. Szaro jesiennie i tak bardziej smutno. Popatrzyłam jeszcze raz na moje ukochane sosny i tak pomyślałam, że pod stopami przydałoby się im choć z 30 cm śniegu. Aby było i piękniej i cieplej. Marzy mi się jeszcze w lasach taki prawdziwie zimowy spektakl. Niesamowita gra świateł. Słoneczka odbitego od zalegających na sosnowych igłach płatków śniegu. Słońca odbitego od zalegającego śniegu między sosen pniami. Mam marzenia. One na 100% są do spełnienia. Czar pierwszego tegorocznego dzisiejszego spotkania z lasami mam i na fotkach i w pamięci- a to jest nie do wymazania- serdeczne pozdrowienia dla Was wszystkich :)
sezony 2018 0101-0430 WP dolnośląskie #6 (5 fot.) lubelskie #1 lubuskie #1 (1 fot.) małopolskie #20 (18 fot.) mazowieckie #10 (8 fot.) opolskie #1 (1 fot.) podkarpackie #12 (10 fot.) podlaskie #2 (1 fot.) pomorskie #9 (8 fot.) świętokrzyskie #4 (4 fot.) śląskie #115 (113 fot.) wielkopolskie #11 (9 fot.) zachodniopomorskie #1 (1 fot.) woj. nieokreślone #2 (1 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu

grzybiaraW - grzybobranie 3 sty 2018, środa

ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji