Pierwszy raz byłem w tych lasach. Prawdziwe, w większości młode, 99,9% zdrowe.
Ok. 10
koźlarzy czerwonych, w tym cztery o średnicy kapelusza ok 20 cm. Kilka
podgrzybków. W lesie mokro, płyną strumienie. W każdym zagłębieniu jeziorko. Sporo czasu zajmuje zwracanie uwagi na ich omijanie. Nikt jednak z pustym koszykiem z grzybobrania nie wróci. 😉