mm — ok. 230 na godzinę
zbierałem tylko borowiki ignorując morze płachetek, ma, ślaków pstrych, koźlarzy babka w 2 godziny 470 borowików

mm — ok. 50 na godzinę
Po wichurze poniedzialkowej i opadach deszczu rano ok 6 wyruszylem do lasu sosnowo- brzozowego. Mila niespodzianka duzo mlodych prawdziwków. Po 1 godzinach mialem pelen kosz prawdziwków i troche pieknych rydzow { podbrzeźniakow nie bralem

mm — ok. 200 na godzinę
borowiki i to młode nowy wysyp podgrzybków bardzo dużo i płachetek ale tych nie zbierałem

mm — ok. 180 na godzinę
eldorado borowikowe mimo deszczu i sporej konkurencji!!!! w 3 godziny ponad 500 borowików

mm — ok. 40 na godzinę
Las dębowy i mieszany. Rydze, kanie, kurki, troche zielonek, czerwone i prawdziwki. Innych nie brałem bo zamalowany już słoików w domu.

mm — ok. 60 na godzinę
Las mieszany, koźlarze, borowik, zajączki, kanie, rydze

mm — ok. 50 na godzinę
mlode laski brzozowo- sosnowe sporo mlodych prawdziwków i bardzo duzo kań ( chyba nikt ich nie zbiera} tez nie zbieralem bo za duzo bylo prawdziwków i rydzow i bardzo mlodych podbrzeźniakow. Przez dwie godziny dwa kosze grzybow ( problem z zakupem sloikow do marynowania w Bialymstoku}

mm — ok. 100 na godzinę
Dwa kosze podzielonek i kilkanaście prawdziwków w godzinę w niewielkim lasku.

mm — ok. 300 na godzinę
rydze - masowy wysyp, cięcie dosłownie w miejscu, ogromne rude połacie grzybów w 3 godziny 4 wiadra 12 litrowe