Dziś wybrałem sie na swoje rejony i pomimo że do lasu wchodziłem o 7 nie byłem pierwszy.. chętnych na urodzaj było tylu co w czwartek na wirku na targu ale mimo to w ciągu 4,5 h zebrać sporo ponad 10 kg głównie podgrzybek ale także prawdziwek w tym tez ceglasty, koźlarze w tym też czerwone, zajęczaków nawet nie zbierałem bo bym nie uniósł wszystkiego. Zbiór bardzo udany ale pomimo ze wczoraj cały dzień padało ok 9 buty już były suche. Pozdrawiam wszystkich zapalonych leśnych ludków.