grzybiarz_na_rowerze - grzybobranie 24 wrz 2017, niedziela

sezony 2017 0918-0924 ZP dolnośląskie #126 (71 fot.) kujawsko-pomorskie #38 (24 fot.) lubelskie #31 (11 fot.) łódzkie #66 (29 fot.) lubuskie #22 (8 fot.) małopolskie #56 (33 fot.) mazowieckie #84 (33 fot.) opolskie #61 (27 fot.) podkarpackie #43 (20 fot.) podlaskie #9 (3 fot.) pomorskie #16 (7 fot.) świętokrzyskie #53 (32 fot.) śląskie #174 (95 fot.) warmińsko-mazurskie #8 (4 fot.) wielkopolskie #77 (28 fot.) zachodniopomorskie #44 (19 fot.) woj. nieokreślone #11 (4 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu
© fotografia została załączona przez informatora o grzybobraniu; z pytaniem o jej wykorzystanie poza ramami systemu monitorowania występowania grzybów grzyby.pl należy kontaktować się bezpośrednio z autorem fotografii a nie ze mną (kontaktu do autora zdjęcia zwykle nie posiadam)
Jest to przełomowy dzień na chociwelce, jeżeli chodzi o ten sezon, ale także i przełomowy weekend jeżeli chodzi o grzybobrania w okolicy w Szczecina. Przede wszystkim jest to ten weekend, w którym do powszechnej świadomości doszedł fakt, że w lasach są grzyby. Efektem było to, że po raz w pierwszy w tym roku także na chociwelce były tłumy, wśród których zdecydowana większość, to kierowcy, którzy wjechali tam nielegalnie. Mogli to zrobić, gdyż niedziela jest jedynym dniem, gdzie na budowie nic się nie dzieję. Do lasu przyjechałem rano na z góry upatrzoną miejscówkę, o której pisałem, w poprzedniej relacji. Grzybów od pierwszych metrów było od groma, tak samo zresztą jak grzybiarzy na jednym polu, co nie miało jednak, przynajmniej rano, żadnego znaczenia, w ciągu 50 minut zebrałem 340 podgrzybków i zasadniczo zakończyłem zbiór. Wniosek z tego jest jeden, choć dziś było pełno grzybiarzy, widać, że pole do rana było absolutnie dziewicze i prace remontowe, od poniedziałku do soboty są w dalszym ciągu dla większości barierą nie do pokonania. Po drugie masa grzybów była taka, że większość zbierała przy samym brzegu, dokładnie tak samo jak ja. Mając już pełny kosz wybrałem się w głąb lasu, zorientować się jaka tam jest sytuacja, nie trzeba było długo szukać wolnych od grzybiarzy miejsc. Po wyjściu z lasu pojechałem jeszcze na leżącą kilometr miejscówkę z poprzedniego wysypu, tam również las był nietknięty, choć spotkałem tam jednego Pana, który powiedział mi gdzie można znaleźć borowiki. Na sam koniec przeszedłem się piechotą, po miejscach, gdzie poprzednim razem, widziałem Panów z wiadrami borowików. Znalazłem aż 10 sztuk, co jest sukcesem jeżeli weźmie się pod uwagę porę dnia. Podsumowując, wysyp cały czas w pełni, jutro ekipy budowlane wjadą na asfalt i powinno być już bardziej spokojnie, ilość grzybów była taka, że, wszyscy zbierali przy samej drodze, znalazłem sobie już kilka miejsc na których rosną podgrzybki. Tych ostatnich mam już taką ilość, że następnym razem, chce się skupić wpierw, na borowikach i maślakach. Więcej zdjęć: http://dornfeld. bikestats. pl/1622833, Wysyp. html
sezony 2017 0918-0924 ZP dolnośląskie #126 (71 fot.) kujawsko-pomorskie #38 (24 fot.) lubelskie #31 (11 fot.) łódzkie #66 (29 fot.) lubuskie #22 (8 fot.) małopolskie #56 (33 fot.) mazowieckie #84 (33 fot.) opolskie #61 (27 fot.) podkarpackie #43 (20 fot.) podlaskie #9 (3 fot.) pomorskie #16 (7 fot.) świętokrzyskie #53 (32 fot.) śląskie #174 (95 fot.) warmińsko-mazurskie #8 (4 fot.) wielkopolskie #77 (28 fot.) zachodniopomorskie #44 (19 fot.) woj. nieokreślone #11 (4 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu

grzybiarz_na_rowerze - grzybobranie 24 wrz 2017, niedziela

ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji