Witam
Pozdrawiam wszystkich na forum
Dzisiaj po raz kolejny wypad na ulubione miejscówki prawdziwkowe za sprawą lecącej z góry ściany deszczu byliśmy przemoczeni doszczętnie, z gumowców wylewałem wodę istne szaleństwo ale z uśmiechem za sprawą pokaźnej ilości zebranych prawdziwków ok. 170 szt. nie licząc podgrzybków i kozaków
Jutro powtórka ale tylko pod warunkiem że nie będzie padać deszcz i nowe wyzwanie - szukanie nowych miejsc gdzie rosną prawdziwki. A zatem do jutra...