grzybiarz_na_rowerze - grzybobranie 22 wrz 2017, piątek

sezony 2017 0918-0924 ZP dolnośląskie #126 (71 fot.) kujawsko-pomorskie #38 (24 fot.) lubelskie #31 (11 fot.) łódzkie #66 (29 fot.) lubuskie #22 (8 fot.) małopolskie #56 (33 fot.) mazowieckie #84 (33 fot.) opolskie #61 (27 fot.) podkarpackie #43 (20 fot.) podlaskie #9 (3 fot.) pomorskie #16 (7 fot.) świętokrzyskie #53 (32 fot.) śląskie #174 (95 fot.) warmińsko-mazurskie #8 (4 fot.) wielkopolskie #77 (28 fot.) zachodniopomorskie #44 (19 fot.) woj. nieokreślone #11 (4 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu
© fotografia została załączona przez informatora o grzybobraniu; z pytaniem o jej wykorzystanie poza ramami systemu monitorowania występowania grzybów grzyby.pl należy kontaktować się bezpośrednio z autorem fotografii a nie ze mną (kontaktu do autora zdjęcia zwykle nie posiadam)
Nikt mi nie wmówi, że na chociwelce, nie ma wszechobecnego wysypu, od ostatniego pobytu sytuacja jeszcze bardziej się rozkręciła. Przede wszystkim po drodze spotkałem kilka osób i wszyscy, którzy się wybrali w te rejony, mieli wypełnione na full kosze młodziutkich podgrzybków i innych borowikowatych. Na remontowanej szosie, spotkałem dwie wracające pieszo Panie, z dwoma wiarami grzybów, dwóch Panów idących wzdłuż lasu, z dwoma wiadrami, borowików szlachetnych, nieco bliżej krzyżówki, tak samo widziałem Pana, idącego brzegiem lasu, który miał wiadro borowików. Zbierając grzyby, widziałem jadących rowerzystów, obładowanych grzybami oraz Pana na motorze też z wiadrem grzybów. Oczywiście taka ilość grzybiarzy, w tak ogromnym lesie, nie jest żadną konkurencją. Ilość "tylko" 200 na godzinę, po wszedłem w tym samym miejscu, co poprzednio i natrafiałem nieraz na miejsce wyzbierane, na sam koniec wszedłem na nowe pole - leżące 300 metrów dalej na wschód i tam było istne szaleństwo, niestety mogłem już tylko patrzeć, bo miałem już cały kosz wypełniony grzybami. I jeszcze jedna uwaga, podałem nazwę wsi Strumiany, bo coś muszę podać, proszę pamiętać jednak o tym, że do Strumian do miejsca zboru jest około 6 km i nie da się tam dotrzeć inaczej jak pieszo lub rowerem. W napakowanych grzybiarzami lasach w okolicy Załomia i Wielgowa, sytuacja jest już zupełnie inna. W sumie, znowu około 400 grzybów w koszu, w 2 godziny, plus to czego nie zbierałem, czego nie ujmuję w statystykach. Więcej zdjęć: http://dornfeld. bikestats. pl/1622459, Wysyp-sie-rozkreca. html
sezony 2017 0918-0924 ZP dolnośląskie #126 (71 fot.) kujawsko-pomorskie #38 (24 fot.) lubelskie #31 (11 fot.) łódzkie #66 (29 fot.) lubuskie #22 (8 fot.) małopolskie #56 (33 fot.) mazowieckie #84 (33 fot.) opolskie #61 (27 fot.) podkarpackie #43 (20 fot.) podlaskie #9 (3 fot.) pomorskie #16 (7 fot.) świętokrzyskie #53 (32 fot.) śląskie #174 (95 fot.) warmińsko-mazurskie #8 (4 fot.) wielkopolskie #77 (28 fot.) zachodniopomorskie #44 (19 fot.) woj. nieokreślone #11 (4 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu

grzybiarz_na_rowerze - grzybobranie 22 wrz 2017, piątek

ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji