Dzisiaj króciutki raport, bez wodolejstwa. Dwie godziny ok 40 grzybków głownie podgrzybki, zajączki,
prawdziwki i
kurki. Są miejsca gdzie na polance 2x2 znajdowaliśmy kilkanaście sztuk, czy prawdziwkowe górki z kilkoma grubaskami, ale są też kilometry totalnej pustki. Teraz w górach leje jak z cebra więc w połowie października będzie lepiej. Załączam zdjęcie
sarniaka, gatunku chronionego o którego ochronie niektórzy pomorscy grzybiarze, udają że nie słyszeli. Pozdrowienia, z życzeniami sukcesów Tazok