Na normalnym lesie bezgrzybie bo i sucho jak pieprz. Tknęło mnie żeby wejść na bardziej wilgotne, lekko bagienne tereny i tylko dzięki temu udało się coś zebrać. 5 młodych kozaków czerwonych, 12 szarych kozaków w różnym wieku, w tym prawdopodobnie 2 koźlarze białawe (spotkane pierwszy raz w życiu) i jeden przypadkowy młody gołąbek zielonawy.