Późny wyjazd w 4 osoby do lasu w okolicach Stanisławowa w powiecie Mińskim. Przy drodze sporo sprzedawców grzybów - same prawdziwki lub kanie, trochę maślaków. 3 h chodzenia po lesie i całe 3 grzyby - 2 prawdziwki i jeden kozak. Generalnie jest słabo i tylko miejscowi mają miejscówki, więc kupiliśmy trochę zapasu - to co na zdjęciu... nie jest dobrze cały czas.