Gdzie mokro grzyby rosną. Ku radości tych co je zbierają. Prawdą jest, że trzeba się nachodzić i dobrze mieć tzw. miejscówki. Bez miejscówki sukcesów raczej brak. Bo jak na razie o żadnym totalnym wysypie grzybów nie ma mowy. Po prostu, jak wejdziesz w miejsce wilgotne i grzybne, to nazbierasz i uciecha zapewniona. Czego życzę wszystkim miłym ludziom odwiedzającym lasy. Pozdrawiam.