Piszę nowy raport, bo poprzedni gdzieś po drodze znikł. W lesie mokro. Po 4-godzinnym węszeniu zbiory pokazuję na zdjęciach. Piękne czerwone i brązowe kozaki, trochę kurek, 2 zajączki. Jest co obrabiać. Trochę na suszenie, a trochę do konsumpcji już dziś. W przyszłym tygodniu na pewno warto wyskoczyc ponownie do lasu. Sezon 2015 uważam za otwarty.
[admin - wpis nie znikł a początkowo trafił do poczekalni, do przejrzenia, bo nie ma miejscowości "kościerski"]