Gąski zielonki i niekształtne, podgrzybki i cztery prawdziwki. Sezon powoli się kończy, czas więc na krótką ocenę. Z mojego punktu widzenia sezon nie był zbyt udany, nie miałem czasu aby systematycznie penetrować"swoje"lasy. Lato zawiodło kompletnie, początek jesieni też, dopiero październik okazał się ok. Powtórzyła się sytuacja z ubiegłego roku, jeśli nie będzie mrozu to gąski będą do połowy listopada. W załączeniu zdjęcie z wczorajszego grzybobrania.