I nawet nie wiem co napisać :) Jest poniedziałek, a ja pojechałam znowu na grzyby a ponoć w poniedziałki się na grzyby nie jeździ bo po sobocie i niedzieli nie ma co zbierać. No cóż... nie było tak jak w sobotę ale zawsze coś!
podgrzybek złotawy praktycznie na wykończeniu wszystkie duże robaczywe a małych pojedyńcze sztuki,
podgrzybek brunatny też jakby małych już nie za dużo, ale może to przez to że jest poniedziałek i las przetrzebiony.
Prawdziwki pare szt, ale wreszcie pokazały się
ceglastopore, opienki nadal są małe i duże. Jak będę miała wolne w tym tygodniu, to napewno jeszcze pojadę!! a co mi tam :):) :)