mm — ok. 70 na godzinę
duzo rydzy okolo 60 sztuk, Prawdziwki okolo 40, reszta podgrzybki ale sporo robaczywych, 3 kozie brody :) lacznie okolo 150 grzyba w 2 h
mm — ok. 35 na godzinę
3 h. 20 prawych i reszta to podgrzybki brunatne i maluchy Zajączki. Prawe sloikowe, tylko dwa średniaki. Brunatnych duzo, tyle, że 85% mocno zaczerwionych. Zajączki mozna kosić kosa, ale 99% z robalami lub spleśniałych. Reasumujac...
szerzej:
Gdyby nie robale to miałbym spokojnie 2,5 duże kosze brunatnych. A piękne duże dorodne urosły. A tak to uzbierałem dużo zdrowych maluchów plus okrawki z tych zarobaczonych. Już dawno tak dużo nie musiałem obierac w lesie I udawało się odzyskać 5-10 % zdrowego grzyba z grzyba. Tak pół koszyka wyszło z prawymi. Szkoda. Grzyby dość podsuszone już. Z zajączków to zbierałem tylko 50 groszówki do 2 złotówki. Po kwadransie już nie schylalem się po większe.
mm — ok. 30 na godzinę
W lesie ciepło i bardzo sucho. Dzisiaj zebrałam 20 prawdziwków i 40 podgrzybków. No niestety susza dała się we znaki, grzybów mało i robaczywe. Może jeszcze po deszczach coś się ruszy.
mm — ok. 60 na godzinę
Las super, dużo mchu i brzózek, młody h iglaków. Masa borowików, podgrzybków, maślaków od groma. Znalazłam nawet dwa kozaki :)
mm — ok. 40 na godzinę
Dziś grzybów jakby mniej niż w sobotę, chyba górkę mamy za sobą to mogą być ostatnie prawdziwki w tej stronie lasu. Do koszyka trafo 57 prawdziwków, 88 podgrzybków brunatnych, 6 szarych i 8 kozaków czerwonych, 23 maślaki, w lesie sucho mimo że wczoraj coś tam popadalo
mm — ok. 10 na godzinę
Niestety, niezbyt udane lowy. 3 osoby po 1/3 koszyczka, glownie male zajączki i pojedyncze prawdziwki, kozak
mm — ok. 80 na godzinę
Puszcza Dulowska.
Niby nie ma jakos duzo grzybów, ale w tym roku każde moje wyjscie konczy sie pełnym, lub prawie pełnym koszem, wczoraj jedna miejscówka dała świetne wyniki, a w niej wszystko: rydze, podgrzybki, kozaki, maślaki i prawdziwki. Nie liczyłem dokładnie grzybów a jedynie ważyłem, średnia na pewno zawyża liczba zebranych rydzów, efekt 2 h grzybobrania to:
2 kg rydzy, 3 kg podgrzybka i po 1 kg prawdziwka, maślaków, koźlarzy ciemnych i koźlarzy czerwonych. 95% grzybow zdrowych. Pozdrawiam
mm — ok. 70 na godzinę
Początkowo wydawało mi się, że wysyp prawdziwka "przycichł", bo w miejscu gdzie przez ostatnie 2 tygodnie znajdowałem w około 1,5 h kosz znalazłem około 15 tu. Poszedłem więc na miejscówki rydzowe kosząc je dosłownie. Przechodząc z jednej do drugiej skręciłem pod ciekawie wyglądające rozłożyste buki, które stanowiły skraj lasu. Zarówno pod bukami w liściach jak i na skraju w bujnych trawach znalazłem na około 10m2 blisko 30 pięknych borowików :) Mając już prawie kosz dozbierałem go rydzami i kilkoma znalezionymi przy drodze borowikami. Super zbiór i będzie ulubiona marynata z rydza i borowika🙂
mm — ok. 50 na godzinę
Pełny kosz podgrzybka + parę borowików. Niestety sucho w lesie coraz bardziej musi popodać bo inaczej będzie koniec ze zbiorów.
mm — ok. 18 na godzinę
Krótki, godzinny wypad na jedną starą miejscówkę. 18 pięknych prawdziwków. Po ostatnich wietrznych dniach w lesie zrobiło się dosyć sucho.
mm — ok. 28 na godzinę
Krotki wypad do lasku prawdziwkowego 45 prawdziwków, 1 koźlarz czerwony, 2 maślaki. Grzybiarze nie odpuszczaja mozna nazbierac, ale ja mam chyba dosyc grzybow, tylko musze troche polazic i zobaczyc co slychac w moich miejscowkach.
mm — ok. 60 na godzinę
Dwa kosze i dwa i pół wiaderka to zbiór mój i kolegi licznik prawdziwków zatrzymał mi się przy setnym a jeszcze trochę ich znalazłem, do tego ceglaki, podgrzybki, maślaki parę kozaków. Nie podaje dokładnej ilości grzybów bo jeden koszyk poszedł do cioci a drugi do sasiadow😁 a myślałem że z tymi taczkami na grzyby to żart
mm — ok. 100 na godzinę
Dalej podgrzybki tylko już duże. Cały kosz w ciągu dwóch godzin
mm — ok. 30 na godzinę
To grzybobranie na pewno nie należało do najlepszych. W lesie sporo ludzi pomimo środka tygodnia, ścieżki mocno schodzone, a grzyby przebrane. Ale jak już się znalazło miejsce to można było uzbierać sporo ładnych, zdrowych podgrzybków.
mm — ok. 108 na godzinę
Pięć 20 litrowych wiader grzybów zostało zebrane. Głównie prawdziwki i borówki oraz kanie. Grzybobranie bardzo udane
mm — ok. 50 na godzinę
z prawych ostatki..... ale rydzy ze loch!! 👍😀
mm — ok. 20 na godzinę
W lesie mokro po wczorajszym deszczu, porównując do poprzedniej soboty bo ta sama miejscówka: prawdziwki na sztuki, niedobitki dosłownie, zero małych, kilka poćców, maślaki sitarze też już kilkudniowe, sporo koźlarzy, kilka godnych czubajek kań, sporo małych mleczajów jodłowych. Reasumując, robi się zimno, wszystko chyba stopuje, oby nie na stałe już. W sobotę nie ma po co jechać, ludzi będzie tłum, a przezbierane jest dość konkretnie. Koszyk pełny, ale ten mniejszy, wiosenny.
mm — ok. 70 na godzinę
Niecałe 3 godzinki w lesie zaowocowały 170 podgrzybkami brunatny i, 17 maślakami, 2 małymi prawdziwkami. Las od 2 tygodni ten sam, dziś wejście od leśnej drogi Letowice_Biadoliny. Panie Castor polecam Brzeźnica i na południe w stronę Niwki z tamtą było moje ostatnie doniesienie, powodzenia
mm — ok. 40 na godzinę
120 prawdziwków, ponad 100 rydzów, 6 kozaków czerwonych, kilka zdrowych podgrzybków.
W lesie mokro, lecz cudów nie można się już chyba spodziewać. Zimne noce robią swoje. Pokazują się co prawda młode prawdziwki lecz jest ich już niewiele. Te większe popękane na słońcu. W lesie królują teraz rydze i czerwone muchomory.
mm — ok. 100 na godzinę
Dalej podgrzybki ale już duże, brak małych więc wygląda na to że trzeba będzie poczekać. Całych kosz w 3 godziny.
mm — ok. 50 na godzinę
150 prawdziwków, kilka podgrzybków i trochę rydzów.
szerzej:
Kto - tak jak ja, niezmotoryzowana - jest zależny od dobrej woli i uprzejmości innych, wie jak trudno szukać grzybów w całkiem nowym terenie, gdy trzeba być w zasięgu wzroku lub słuchu swego opiekuna. Gdy przewodnik idzie w prawo, a mnie ciągnie w lewo, gdy ja znajduję grzybka i rozglądam się za drugim, a tu słyszę wołanie i trzeba iść za głosem, żeby się nie zgubić, do tego teren bardzo trudny, górzysty i kamienisty... Prawdziwa droga krzyżowa! 😉 Ale nic to, towarzystwo przednie, grzybki mimo efektu wybierania, wyskakują pod nogami, deszczyk siąpi, drzewa osłaniają przd wiatrem - żyć, nie umierać, chwilo trwaj! Uwielbiam poznawać nowe tereny, każdy las ma swoje urokliwe miejsca i tajemnice. W takich chwilach myślę o Was, kochani i tak jak Chytra Mery, chyc, chyc za ludźmi, po śladach obierek, trafiam na kolejne grzybki, a każdy z nich piękniejszy, każdy urodziwy i każdym cieszę się z całego serca. Dzięki przewodniku, dzięki piękny lesie i wam grzybki dziękuję, że dałyście się dostrzec!
mm — ok. 70 na godzinę
Las Wierzchoslawski, czyli mieszany sosna, świerk, dąb, brzoza itp, poszycie miejscami fajne liściaste lub iglaste ale przeważają trawiasto wertepy. A co do grzybów to 240 podgrzybków brunatnych albo starsze albo słoikowe takich średnich może 10%, 7 małych prawdziwków, 3 małe kozaki czerwone, 11 małych ceglastoporych, kilkanaście zajączkow na które diabeł mnie pokusił bo cały ten badziew robaczywe był jak się okazało. 4 godz zbierania 3 obierania interes zycia😂 Koniec z podgrzybkami, następna wyprawa na górki, tak jak Mery pisała po pełni grzybem sypnie!
szerzej:
Kosz na zdieciu to rozmiar ziemnaczany tylko na zdiecich wychodzi jakos ubogo😁
mm — ok. 40 na godzinę
Rydz
mm — ok. 30 na godzinę
Witam. W niedziele zazwyczaj nie chodzę na grzybki ale gdy wyszedlem dzisiaj na dwor o 11 i to slonko tak pieknie swiecilo stwierdzilem a co mi tam jade na spacer do lasu. Wybralem Jaroszowiec mięciutki mech do chodzenia czlowiek czuje jakby stapal po chmurce 😁 ludzi wszedzie multum ale ja bylem dzisiaj bardziej spacerowiczem niz grzybiarzem wiec bez pospiechu konsekwentnie krok za krokiem spacerowalem ucieklem w glab od pozostalych ludzi i co kawalek podnosilem sobie grzybka podziwiajac jego urode 😁. Efekt wiaderko grzybkow 80% podgrzybek 15% hubany 5% prawdziwek (8 sztuk). Pozdrawiam 😋
mm — ok. 30 na godzinę
Niedzielny krótki wypad ok. 12:00 na niecałe 2 h pomimo deszczyku okazał się całkiem przyjemny. 6 zdrowych prawdziwków, 5 ceglastoporych, 40 podgrzybków, 20 kozaków, sporo maślaków, sitaków i kurek. W większości wszystko zdrowe, tylko niektóre nogi podgrzybków robaczywe. Miło...
mm — ok. 30 na godzinę
Witam. W niedziele nie chodze zbytnio na grzybki ale o 11 takie piekne slonko swiecilo postanowilem sie wybrac na spacerek do lasu. Z racji tego ze mial to byc spacerek udalem sie do Jaroszowca. W tamtejszym lasku po mchach chodzi sie jak po chmurce nie ma chaszczy i innych tego typu podobnych. Ludzi masa ale poszedlem dalej w glab glab krok po kroku delekrujac sie przyroda co jakis czas podnoszac grzybka. Efekt wiadereczko za 2.5 godzinki spacerku 80% podgrzybek 15% hubany 5% prawdziwki. Generalnie mialem dzisiaj piekny dzien relaxu 😁
mm — ok. 30 na godzinę
Spacer niedzielny nie wiem czemu nie chce dodac moich postow 😑😑😑. 1 wiaderko podgrzybek prawy i hubany jaroszowiec miejscowosc