łódzkie — doniesienia o grzybach 2018.05.01 - 06.03
Po zalogowaniu jest tu pokazany plan województwa z naniesionymi miejscowościami doniesień.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 0 na godzine
Las dosyć wilgotny jodłowy i liściasty. Grzybów jakichkolwiek ani śladu tak samo jak dosyć licznie spotykanych w innych lasach żmij. Ale jednego jest za dużo, stanowczo za dużo - takich przesympatycznych świnek leśnych które najbezpieczniej obserwować z drzewa parę metrów nad ziemią. Zawsze w tych lasach było ich dużo ale obecna ich ilość to już przesada.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 50 na godzine
kurki, rosną grupami, zbiera się jak jagody - kucnąć i zbierać dookoła, w sumie przez 1,5 godziny 1,2 kilograma :)
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 3 na godzine
4 godziny w lesie Łagiewnickim. O dziwo 12 prawdziwków (borowiki usiatkowane), jeden muchomor czerwieniejacy i spora garść kurek, Prawdziwki z nadzieniem, ale na obiad starczyło.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 15 na godzine
Las liściasty, kurki
Na grzyby wybrałem się około godziny 14. Całość łowów to około godziny. W lesie czekała mnie miła niespodzianka. kurki rosły grupami. Widać że to dopiero początek. Całe mnóstwo małych, jednak udało się nazbierać całkiem sporo większych. Jutro obiad będzie cudowny.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 10 na godzine
same kurki
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 0 na godzine
brak grzybów
szerzej:
Osoby chodzące po lesie powinny zwracać uwagę czy na drodze przemieszczania nie wylegują się żmije zygzakowate. Jest ich bardzo dużo nie tylko lasach okalających Koluszki. Pozdrawiam
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 10 na godzine
Witam. Dziś tylko krótki spacer po lesie około 1,5 godzinki i od razu spotkałem kilka stanowisk z kurkami, ale są zbyt małe aby je zabierać do domu. Spotkałem również 7 sztuk ceglastoporego, ale mocno nadziane lokatorami. Na jakiś lepszy zbiór trzeba poczekać myślę kilka dni, bo tydzień od jutra zapowiada się burzowo i z całkiem niezłą temperaturą, więc warunki znacznie się poprawią, bo od kilku dni temperatura nie rozpieszcza zbytnio, a zwłaszcza nocą nie jest ciepło.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 10 na godzine
Tuśka melduje się na (około) łódzkim posterunku!!!;) Lasy bajkowe: zielone, ciepłe, wilgotne i pachnące! Można się w nich nawet pogubić, bo kompletnie nie przypominają swą urodą tych jesiennych. A w nich kury, które ruszyły pełną parą - różne miejsca, różne ilości. Najwięcej jednak w starym lesie dębowym, w którym można (a raczej trzeba) polować na nie na kolanach. To jeszcze nie dorodne koguty, bo na takie należy chwilę poczekać, ale i tak jest co łapać, a żółte dywany oko cieszą, że hohooo :)
szerzej:
Ceglasia żadnego nie uraczyłam - coś nie jest mi dane ani w tym, ani w zeszłych sezonach... albo po prostu moje miejscówki w nie nie obradzają. Napotkałam za to sporo stanowisk łysostopka pospolitego (chyba??? a jeśli to coś innego, to proszę wyprowadźcie mnie z błędu;) ) - nie zbierałam, uwieczniłam go jedynie na fotkach. Ale jeśli potwierdzi się, że un to un, to chętnie za dni kilka go naciacham, bo na masełku jest podobno wyśmienity :) Wrednych strzyżaków w moich lasach całe szczęście jeszcze brak, za to komarów istne zatrzęsienie! Kleszcze natomiast atakują zawzięcie tylko moje psiska, a ja osobiście nie miałam z nimi tej wątpliwej przyjemności - i oby taki stan rzeczy pozostał do końca sezonu :) Pogody zapowiadają ciepłe i deszczowe (zarówno te najbliższe, jak i przez całe lato), więc jeśli się to sprawdzi, to sezon grzybowy z pewnością dorówna swym bogactwem temu poprzedniemu :) Czego oczywiście życzę i sobie i Wam! Kolejny meldunek już za kilka dni. Pozdrawiam wszystkich "kosmitów", którzy rozpoczęli już swoje wariackie poszukiwania leśnych skarbów;)
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 5 na godzine
Las duży mieszany. W lesie mokro i piękna zieleń jak i śpiew ptaków zachęcają do spaceru. W rejonach lasu gdzie rośnie sporo dębów i brzóz pokazały się skupiska małych kurek ale muszą podrosnąć. Trafiły się nawet borowiki ceglastopore ale w większości ślimaki były pierwsze. Gdzieniegdzie można spotkać różne drobne grzybki niejadalne tak więc w tym lesie sezon powinien się zacząć. Jedynie co psuje spacer to całe stada strzyżaka sarniego atakujące człowieka i nawet po powrocie z lasu na ubraniu spacerował sobie kleszczyk. Za tydzień powinno już być więcej grzybków w tym lesie.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 0 na godzine
Godzinny rekonesans po lesie ale niestety jeszcze w tym lesie nie widać ani jadalnych ani niejadalnych grzybków. W zeszłym sezonie pojawiły się dopiero po 10 czerwca więc może i w tym sezonie tak będzie. W lesie pięknie zielono, ptaszki pięknie śpiewają i najważniejsze po ostatnich intensywnych opadach jest mokro aby czekać jak coś się ruszy.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 15 na godzine
sporo małych kurek, godzina w lesie i z 15 malutkich sztuk
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 0 na godzine
Pustynia kompletna. Nic, nic, nic, jak nigdy o tej porze roku. Ciekawe jak będzie później.