mm — ok. 50 na godzinę
2 godzinny spacer przyniósł łącznie jakieś 80 koźlarzy (w tym 14 czerwonych reszta babka) a drugie tyle było robaczywych;/ 4 borowiki ceglastospore, 2 borowiki szlachetne, kilka podgrzybków i maślaki także sezon w pełni;]
mm — ok. 12 na godzinę
To był tylko taki szybki pół godzinny spacer po pracy. 1 borowik szl., 2 maślaki, 4 kurki, 2 podgrzybki zajączki, 3 podgrz. brązowe. Pozdr dla nostradamusa
mm — ok. 40 na godzinę
2 godzinny spacer z wynikiem 45 koźlarzy czerwonych (piękne wyrośnięte i wszystkie zdrowe okazy), 22 koźlarzy babka i reszta podgrzybki, ogólnie wysyp koźlarzy gdyż spacerowałem po miejscach mocno uczęszczanych a mimo to porządne wiadro było:]
mm — ok. 30 na godzinę
4 piaskowce modrzaki, 4 koźlarze czerwone, 3 koźlarze babki, 2 maślaki, ok. 20 podgrzybków i sporo kurek. Myślę, że nieźle jak na wypad po 13:00 i 3 h w lesie.
mm — ok. 5 na godzinę
Widać maślaki, podgrzybki, miodówki - ale wszystko robaczywe
mm — ok. 25 na godzinę
Fatalnie: nie ma młodych grzybów ( poza kurkami ) Wynik: 4 osoby, 5 godzin chodzenia po pięknym, sosnowym lesie i znalezione: 2 prawdziwki, 4 koźlarze czerwone, 4 koźlarze brązowe, 3 podgrzybki ( stare ), dwa kilogramy kurek różnej wielkości. Co ciekawe nie ma nawet młodych psiaków. Spotkaliśmy w lesie jeszcze dwie wielopokoleniowe rodziny grzybiarzy którzy chodzili znacznie dłużej niż my, ale wyniki mieli podobne. Z obserwacji przydrożnych straganów można wysnuć wniosek, że obecnie na linii Chojnice - Gdańsk znaleźć można wyłącznie kurki ( tylko w jednym ktoś oferował koźlarze ). Po drodze kontrolnie zahaczyłem o okolice Wdzydz, ale tam jeszcze gorzej. Obecnie ( od trzech tygodni ) siedzę na Wyspie Sobieszewskiej - tutaj też grzybowa pustynia, nie ma nawet maślaków, które w wydmowych sosnowych laskach lubiły o tej porze się pojawiać.
mm — ok. 100 na godzinę
Grzybów masa trzeba trafic w 80% to kozaki czerowne, kurek zatrzęsienie, ok 20 prawdziwków 1/2 robaczywa
mm — ok. 10 na godzinę
same maślaki