mm — ok. 120 na godzinę
zagajniki nad Wartą (chyba pierwszy raz w życiu ktoś do nich zajrzał): ogromna ilość podgrzybków, sów oraz maślaków. niestety, młodych grzybów jak na lekarstwo, reszta albo przeżarta przez ślimaki, albo z widocznymi oznakami starości. mimo to, w godzinę pełny koszyk, okraszony dwoma pięknymi borowikami! w niedzielny spacer po lesie miłosławskim dwa pełne kosze podgrzybków w niecałą godzinę (ok 150 grzybów) mimo ogromnej ilości zbierającychw tym miejscu!!!
mm — ok. 15 na godzinę
I już po grzybach:- ( Zrobiliśmy rekonesans w lasach: J. Kościelne, Koczury, Sądzia, Święciechowa, Osieczna. Niestety już brak nowych świeżo wyrośniętych owoców grzybni. Jedynie można zebrać pominięte grzybki z weekendu. Jak już coś się znalazło to raczej nadgryzione przez ślimaki. Średnia w każdym lesie to od 10 do 15 grzybków osobo/h.
mm — ok. 60 na godzinę
Nienajgorzej jak na 3 godziny popołudniu w poniedziałek, chociaż trzeba było trochę pochodzić, żeby znaleźć miejsca nienawiedzone przez weekendowe tabuny;) 1 przepiękny ćwierćkilowy prawdziwek, 1 kozak babka i same podgrzybki - niestety znacznie podniszczone przez ślimaki.
mm — ok. 65 na godzinę
Wysyp maślaków i podgrzybków
mm — ok. 100 na godzinę
Grzybów jest pewnie więcej, ale nie oddalałem się od ścieżek. Najwięcej podgrzybków złotoporych i brunatnych. Dużo czubajek czerwieniejących, nie brak też kań. Borowiki (2 szt) i koźlarze (1 szt) już nie nadawały się do koszyka. Pozatym miliony niejadalnych mleczajów, purchawek i innych grzybów.
mm — ok. 100 na godzinę
Piękna pogoda, grzybiarzy 0 zatrzęsienie podgrzybków lecz niestety lekko przerośniętych i podsuszonych. Młodych brak. Za to wszystkie zdrowe! Gdyby ktoś wybrał się po robaki na ryby to srodze by się zawiódł. Z całych łanów tych grzybków wybierałem tylko te najładniejsze. Gdybym brał wszystko to wynik grubo przekroczył by 200/h. 21 prawdziwków przecudnej urody i te dla odmiany świeżutkie i również bez śladów lokatorów. Teraz musi popadać i parę ciepłych nocy to może coś się jeszcze urodzi.
mm — ok. 40 na godzinę
Ranek bardzo zimny +5. W dwie osoby 7.5 kg. Grzyby duże. Octowych brak prawie. Wysyp grzybów kończy się przynajmniej w tym rejonie, a wszystko przez te zimne noce.
mm — ok. 35 na godzinę
Sporadycznie znalezione grzybki, głównie podgrzybek i maślak. Duże wyrośnięte, lekko naruszone przez mieszkańców lasu jak ślimaki. Młodych grzybów już nie ma. Pierwsza część sezonu grzybowego za nami, teraz czekamy na powtórny wysyp, oby były ciepłe noce, dnie i troszkę deszczu.
mm — ok. 60 na godzinę
Pojedyncze młode podgrzybki, trochę starych. Dużo maślaków. Jeden stary borowik. Zasadniczo dużo mniej grzybów, niż tydzień wcześniej.
mm — ok. 160 na godzinę
Masa podgrzybków, 25 prawdziwków 20 kozaków, sów nawet nie zbierałem bo było miejsca brak.
mm — ok. 60 na godzinę
Niecałe 3 godziny w lesie i pełen kosz. Trzeba się nachodzić, grzyby trafiają się miejscami po 10-15 szt. Głównie podgrzybki, ale też 3 prawdziwki i 4 kanie. sitaków nie zbierałem, ale sporo zostawiłem w lesie. Ogólnie grzyby juz raczej starsze, często z lokatorami i ślimakami.
mm — ok. 40 na godzinę
Ok. 20 prawdziwków, dużo podgrzybków średniej wielkości, dwie garście kurek, koźlarze czerwone i babki nieliczne
mm — ok. 35 na godzinę
Półtoragodzinny spacer zakończony przeze mnie ok 70 grzybami - zona w tym samym czasie tylko ok. 30. Głównie stare podgrzybki; w lesie sucho, grzybiarzy też mniej, ale to już nie to co pare tygodni temu
mm — ok. 150 na godzinę
Prawie same podgrzybki średnie i duże. Kilka prawdziwków.
mm — ok. 50 na godzinę
Czas:8.40-13.00 Stałe miejsce w głębi lasu przy zagajniku. W momencie kiedy nie ma nigdzie grzybów tam jest pewniak. Grzybiarzy w lesie w porównaniu z ubiegłym tygodniem nie ma ale grzybów też jak na lekarstwo. Nowych nie ma jeśli są to pojedyncze sztuki a te co są to już podeschnięte okazy które trochę stoją. Widać dużo schnących ściętych korzeni. Reasumując: Skrzynka plastikowa pełna. Wagowo wyszła o pół lżejsza niż 2 tyg temu (suche grzyby - sucho w lesie). Prawdziwki dopisały 13 szt z czego tylko te 3 największe robaczywe. Reszta to duże podgrzybki, sporo było maślaków ale nie zbieraliśmy.
mm — ok. 40 na godzinę
7:00 - 9:00,10 prawdziwków, z czego 4 młode, dwa koźlarze oraz podgrzybki zarówno octowe (mniej) jak i większe.
mm — ok. 50 na godzinę
chyba wysyp sie skończył znacznie mniej grzybów niż w ubiegłym tygodniu. Raczej większe mniej octowych głownie podgrzybki kilka borowików a maślaczki jak kapcie :)
mm — ok. 40 na godzinę
DOSC DUZO GRZYBKOW LECZ SPORO ROBACZYWYCH. OK 15 PRAWDZIWków, 35 RYDZY I DUZO CZARNYCH LEPKOW
mm — ok. 50 na godzinę
Dużo podgrzybków - owocniki zarówno duże jak i młode do octu. Większość zdrowa. Spotkano niechętnie zbierane maślaki i pojedyncze koźlaki. Zbierających dużo mniej niż w zeszłym tygodniu.
mm — ok. 30 na godzinę
Głównie podgrzybek. Pojedyńcze: maślaki, kozaki i borowiki. Grzyb jest w każdym lesie. Sporo starych i robaczywych grzybów, ale młode też są więc spokojnie można nazbierać.