mm — ok. 20 na godzinę
same podgrzybki bardzo malutkie

mm — ok. 50 na godzinę
słoneczna niedziela po mokrym tygodniu

mm — ok. 80 na godzinę
Dzisiaj krótko - piękne warunki w lesie, dużo SAMYCH podgrzybków, rozmiar akurat taki do słoika. W ciągu 4,5 godziny we dwie osoby znaleźliśmy ok. 300 sztuk. Aaaaa i jednego prawdziwka i 2 kurki. No i oczywiście tabuny ludzi w lesie. Dzisiaj to naprawdę był ostatni raz.

mm — ok. 150 na godzinę
Od piątku tam jeżdżę codziennie i jest wielki wysyp szczególnie podgrzybków. Dzisiaj dodatkowo piękne prawdziwki, młode, zdrowe, duże, szt. 16 Oprócz tego maślaki. podgrzybki w mchu tylko im wystają czarne łebki. Ludzi mnóstwo i każdy uzbierał.

mm — ok. 40 na godzinę
podgrzybki do marynowania i DUŻO niedzielnych grzybiarzy

mm — ok. 300 na godzinę
masa Sitaków, kilka kurek, pojawiają się Gąski, kilkanaście małych podgrzybków. W lesie wilgotno, masa grzybiarzy i zdrowe grzyby

mm — ok. 250 na godzinę
mnóstwo ludzi, ale na szczęście grzybów jeszcze więcej. Po sobocie brakowało mi maślaków i tu trafiłem na nie właśnie, podgrzybków około 300, koźlarze 23, prawe 9, kurki i gąski sporadycznie. Dwa kosze zebrałem!!!

mm — ok. 40 na godzinę
podgrzybki wielkości idealnej na marynowanie

mm — ok. 60 na godzinę
Młode podgrzybki

mm — ok. 122 na godzinę
Masa maślaków i podgrzybka

mm — ok. 50 na godzinę
Zdrowe maślaki w dużych ilościach. Ruszają podgrzybki. Multum grzybiarzy, ale dla wszystkich starczy.

mm — ok. 20 na godzinę
Niedziela na grzyby chyba nie jest odpowiednim dniem gdyż stwierdziłem, że w sobotę większość grzybów została wyzbierana. Ja znalazłem ok. 2 kg podgrzybków, ale musiałem sie sporo nachodzić. Grzyby młode i zdrowe.

mm — ok. 80 na godzinę
podgrzybeczki małe ale piękne takie grubasy pękate - niestety również inwazja ślimaków - chociaż muszę przyznać że dałem 5 km z buta żeby trafić w dobrą miejscówkę

mm — ok. 160 na godzinę
Głównie maślaki i podgrzybki, kilka prawdziwków i kozaków.

mm — ok. 80 na godzinę
piekne male podgrzybki oraz okazy prawdziwków wszystko zdrowiutenkie

mm — ok. 40 na godzinę
Śliczne młode podgrzybki w dużych ilościach, do tego maślaki (sporo z nadzieniem ), koźlaki, kanie, kurki, kilka gąsek i chyba ostatnie dwa prawdziwki. Oprócz tego w lesie aż gęsto od ludzi.

mm — ok. 120 na godzinę
Kosz podgrzybków z nielicznymi borowikami w ciągu 4-5 godzin spacerku po lesie, w którym byłm pierwszy raz.

mm — ok. 80 na godzinę
bardzo dużo małych podgrzybków, wręcz serie po 5-10, łącznie przez 1,5 godziny zebraliśmy 2 reklamówki

mm — ok. 70 na godzinę
Dużo maleńkich podgrzybków, jeden prawdziwek, kilka zajączków, 1000 samochodów i 4000 ludzi. Chcąc odpocząć w lesie proponuję zatyczki do uszu i jaskrawą kamizelkę aby nie zostać zdeptanym hehehehe

mm — ok. 80 na godzinę
podgrzybKI, NIE ROBACZYWE, MALE, WRECZ WSPANIALE NA MARYNOWANIE

mm — ok. 40 na godzinę
podgrzybek młody na marynowanie. dziś rano był przymrozek na więcej grzybów raczej nie ma co liczyć.

mm — ok. 120 na godzinę
baaardzo dużo podgrzybka, ma?laka, zdarza się koźlarz czerwony i babka

mm — ok. 100 na godzinę
mnóstwo małych podgrzybków.

mm — ok. 80 na godzinę
podgrzybki, maślaki... Haniu! Szkoda, że Ciebie tutaj nie ma! Ciepło i wilgotno, warunki do grzybobrania wysmienite. Las po weekendowym oblężeniu, ale mimo wszystko hojny. Darz grzyb!

mm — ok. 50 na godzinę
Małe podgrzybeczki i starsze zajączki

mm — ok. 80 na godzinę
dzisiejsze grzybobranie od 6.30 do 10.00

mm — ok. 90 na godzinę
ale grzybki!!!! malutkie, śliczniutkie, prosto na marynowane, aksamitne łebkii co najważniejsze zdrowe, ) robaczywych

mm — ok. 130 na godzinę
lasy sosnowe

mm — ok. 80 na godzinę
zatrzęsienie małego podgrzybka, innych grzybów praktycznie nie ma.

mm — ok. 150 na godzinę
podgrzybki i rydze. Kończą się prawdziwki i koźlaki. Maślaków dużo ale robaczywe. Tam gdzie ja zbieram grzyby nie ma gąsek, kiedyś były, ale to zamierzchła przeszłość, ba były też wielkie ilości borowików sosnowych, a teraz nie ma.

mm — ok. 50 na godzinę
Mnóstwo małych podgrzybków. Troche kani no i pojawiły sie pierwsze opieńki-miodunki na grubych nogach. Az szkoda stad wyjeżdżac...