Tym razem tylko jeden gatunek boczniaki rosnące na pniu ściętej topoli na obrzeżu Lasu Mokrzańskiego
w sobotę wobec konieczności nastawienia wina z dzikiej róży wybrałem się do podwrocławskiej Mokrej celem zbioru dzikiej róży. Niestety miejsce przy ulicy Kresowej zostało już zdewastowane przez podejrzewam deweloperów. Chyba powstanie tam prawdziwa droga zamiast gruntowej i osiedle. Niemniej tyle co mi było potrzeba dzikiej róży udało mi sie zebrać Również znalazłem sporą ilość boczniaków. CZy to był juz koniec sezonu? Zobaczymy. Prognozy wieszczą wprawdzie mrozy i koniec sezonu ale zobaczymy :):) :)