Witajcie po długiej przerwie. Spędziłem 7 super godzin w lasach opodal Skarżyska- Kamiennej - jedyne 90 minut od Warszawy. Wyprawa w piękne, wyjątkowe lasy bukowo- jodłowe oprócz samej frajdy spacerowania po nich spełniła moje marzenia o borowikach
ceglastoporych, których wypatrzyłem 20 ( a właściwie to znienacka wyrosły na mojej drodze;-) Ponadto! zabrałem 7 z około 30 spotkanych
muchomorów czerwieniejących ( większość niestety jak sito przeżarta), 5
kurek i ku dużemu zaskoczeniu -
borowika szlachetnego. W lesie sporo
muchomorów plamistych, trochę
gołąbków. Wilgotno. Jest perspektywa:-)
Bardzo dziękuję Guru Madziul za inspirację i wskazanie kierunku. Zupełnie nie znam tych lasów, ale lubię poznawać nowe miejsca, choć sporo trzeba się nachodzić, i trochę pogłówkować, żeby coś znaleźć. Poza tym jak dla mnie
borowiki ceglastopore to jedne z najpiękniejszych grzybów. Cieszę się również z
muchomorów ( czerwiowych;-) czerwieniejących. Smakują wybornie:-). Pozdrawiam grzybiarzy.